Trener klubu Ekstraklasy się nie certolił. Brutalne słowa. "Jesteśmy na dnie"

18 godzin temu
Bruk-Bet Termalica Nieciecza notuje fatalną passę. Klub nie wygrał 11 meczów z rzędu, biorąc pod uwagę również Puchar Polski. Na konferencji prasowej po przegranym spotkaniu z GKS-em Katowice (0:3) trener Marcin Brosz nie gryzł się w język.
Jeszcze tydzień temu Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisowała na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin (1:1). Był to promyczek nadziei na przyszłość, iż zespół z Niecieczy wygrzebie się potężnego kryzysu. W piątek nadeszła jednak brutalna weryfikacja. Podopieczni Marcina Brosza ulegli u siebie GKS-owi Katowice 0:3. Pozostają zatem na przedostatnim miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy z dorobkiem dziesięciu punktów. Termalica ma dwa "oczka" więcej od Piasta Gliwice, ale jednocześnie dwa mecze rozegrane więcej.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o Krychowiaku: To był prawdziwy lider, nigdy nie narzekał


Brosz załamany. "Jesteśmy na dnie"
Nie może dziwić, iż na pomeczowej konferencji prasowej mocno przybity był Marcin Brosz. Szkoleniowiec zespołu z Niecieczy ma świadomość, iż jego podopieczni grają bardzo źle.
- Po ostatnim spotkaniu wydawało nam się wspólnie, iż idziemy w dobrym kierunku, iż zrobiliśmy progres i przy pewnych korektach utrzymamy poziom naszej gry, natomiast ten mecz zdecydowanie nas zweryfikował. Pokazał, iż tak naprawdę jesteśmy na dnie. Zdajemy sobie sprawę, iż to dla nas bardzo trudny okres - powiedział Brosz.
Nieprawdopodobny jest fakt, iż Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonała w tym sezonie dwóch rywali i akurat są to... najlepsze ekipy PKO Ekstraklasy. W pierwszej kolejce rozgrywek "Słonie" zwyciężyły z Jagiellonią Białystok 4:0. W pierwszej połowie sierpnia okazały się natomiast lepsze od Górnika Zabrze (1:0).


Koszmarna passa. "Trzeba inaczej spojrzeć na zespół"
Po wygranym meczu z Górnikiem nastąpiła passa 11 meczów z rzędu bez zwycięstwa, licząc do tego spotkanie w Pucharze Polski. jeżeli chodzi o zmagania ligowe, to w 10 ostatnich pojedynkach Bruk-Bet Termalica zanotowała trzy remisy i siedem porażek. Zaraz może się okazać, iż o utrzymanie będzie piekielnie trudno.


- Pewne rzeczy, mam tu na myśli formę treningów, schematy, nazwiska zawodników. To jest ten moment, iż trzeba inaczej spojrzeć na zespół. Jest to szansa dla zawodników, którzy do tej pory czekali - dodał Brosz.
Czytaj także: Polak bryluje w lidze angielskiej. Nazywają go "polski Pele"
W następnej kolejce rozgrywek ligowych podopieczni Brosza zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa. To spotkanie odbędzie się 9 listopada o godz. 14:45.
Idź do oryginalnego materiału