Kamilla Rachimowa to kolejna tenisistka z Rosji, która zdecydowała się na zmianę kraju. Wcześniej taką decyzję podjęły m.in. Warwara Graczowa (dziś reprezentuje Francję), Daria Kasatkina (dziś jako reprezentantka Australii), Elina Awanesian (reprezentantka Armenii). Na długo przed agresją wojsk rosyjskich na Ukrainę na zmianę obywatelstwa zdecydowała się Jelena Rybakina - od drugiej połowy 2018 r. reprezentuje Kazachstan. W 2012 r. podobną decyzją podjęła Julia Putincewa.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany
Tenisistka porzuca Rosję. W kraju w ogóle się tym nie przejmują
Coraz więcej tenisistek w pewnym sensie porzuca Rosję i unika też statusu neutralnego w świecie sportu. Ale w samej Rosji za bardzo się tym nie przejmują, na co wskazuje wypowiedź jednego z polityków. Dmitrij Swiszczew, przewodniczący komisji ds. kultury fizycznej i sportu przy rosyjskiej Dumie Państwowej stwierdził, iż zmiana obywatelstwa przez Rachimową to dla nich nic nadzwyczajnego, bo przypadków opuszczenia Rosji jest według polityka niewiele. Przekonuje, iż więcej sportowców przyjmuje obywatelstwo rosyjskie.
- Ostatnio niewielu rosyjskich sportowców zmieniło swoje obywatelstwo sportowe. Nie ma tendencji do odchodzenia naszych sportowców do innych reprezentacji narodowych. To tylko odosobnione przypadki. W tym samym czasie obcokrajowcy przez cały czas przyjmują nasze obywatelstwo, choć kiedyś takich przypadków było więcej. To normalny proces migracji sportowców z jednego kraju do drugiego, czy to z powodów rodzinnych, czy zawodowych - powiedział Swiszczew, cytowany przez portal vseprosport.ru.
Rachimowa zajmuje w tej chwili 112. miejsce w rankingu WTA z dorobkiem 692 punktów. Nie była zatem wiodącą rosyjską tenisistką w ostatnim czasie, więc dla Rosji to kolejny argument, by nie przejmować się jej odejściem.
- Nie ma nic złego w odejściu Rachimowej. To nie jest poważna strata. Nie jest liderką rosyjskiej drużyny i trudno jej przebić się na pozycję lidera. jeżeli Uzbekistan otworzy przed nią nowe możliwości, to dlaczego nie? Zwłaszcza iż Rachimowa ma uzbeckie korzenie i rodzinne tradycje. To dla niej dobra opcja - skomentował.
Zobacz też: Kibole klubu Ekstraklasy porwali człowieka. Tragiczny finał poszukiwań
24-latka stała się zatem najwyżej sklasyfikowaną reprezentantką Uzbekistanu w rankingu. W drugiej setce pozostało Marija Timofiejewa (146. miejsce, 513 pkt). W notowaniu uwzględniona pozostało Laima Vladson (874. miejsce, 30 pkt). W samym Uzbekistanie nie kryją zadowolenia z dołączenia Rachimowej do reprezentacji, traktują to jako bardzo duże wzmocnienie.
- Dołączenie Kamilli Rachimowej do reprezentacji Uzbekistanu to wydarzenie o historycznym znaczeniu. Udowodniła już, iż jest silną, waleczną tenisistką, zdolną grać na równych zasadach z najlepszymi tenisistkami świata. Z euforią witamy Kamilę w naszej drużynie i jesteśmy przekonani, iż odniesie wspaniałe zwycięstwa, zajdzie daleko i ustanowi nowe rekordy pod flagą Uzbekistanu - stwierdził Sador Kamilow, sekretarz generalny tamtejszej federacji tenisowej.
Kamilla Rachimowa ma na koncie osiem tytułów w turniejach rangi ITF i jeden rangi WTA 125. Triumfowałą też w dziesięciu turniejach deblowych. W grudniu zeszłego roku miała najlepszy wynik w singlowym rankingu WTA w karierze, zajmowała 60. miejsce.

1 godzina temu















