Tak wygląda tabela Ekstraklasy na koniec roku! Ależ to będzie walka

Zdjęcie: Fot. Marta Dudzińska / Agencja Wyborcza.pl


Za nami ostatni mecz ekstraklasy w tym roku. Zaległe spotkanie z trzeciej kolejki Śląsk Wrocław - Radomiak Radom od początku zapowiadało się na mecz dla najwytrwalszych koneserów polskiej ligi. Mowa w końcu o dwóch drużynach ze strefy spadkowej ekstraklasy. Gospodarze podsumowali fatalny rok kolejnym katastrofalnym występem i przegrali 1:2. Tak wygląda tabela ekstraklasy po pierwszej części sezonu.
W piątek gruchnęła wiadomość, iż w szatni Radomiaka... doszło do bójki. Miało dojść do sprzeczki pomiędzy Vagnerem Diasem a Rafałem Wolskim. Skończyło się na tym, iż ten pierwszy został zawieszony przez trenera. W meczu ze Śląskiem zabrakło też Leonardo Rochy, który odmówił wyjazdu na to spotkanie ze względu na chęć odejścia do Rakowa Częstochowa.

REKLAMA







Zobacz wideo Szczęśliwe losowanie reprezentacji Polski? Probierz ostrzega



Śląsk znów przegrywa. Kompletne dno. Radomiak świętuje
Przy wszystkich problemach Radomiaka jego sytuacja w tabeli wciąż nie jest beznadziejna. Choć przed meczem ze Śląskiem był w grupie spadkowej, to już remis dawał podopiecznym Bruno Baltazara awans na pozycję gwarantującą utrzymanie. Za to dla gospodarzy był to jeden z wielu meczów o przetrwanie. Zwycięstwo pozwoliłoby im zakończyć tragiczną pierwszą część sezonu - Śląsk z 17 poprzednich meczów wygrał tylko jeden - jakimkolwiek pozytywnym akcentem.


I pierwsza połowa wskazywała na to, iż jest to możliwe. Śląsk w pierwszej połowie grał bardzo słabo, ale w 32. minucie niespodziewanie wyszedł na prowadzenie. Jednak już chwilę po przerwie gola na 1:1 strzelił Jan Grzesik. Piłkarz Radomiaka został bohaterem swojej drużyny, bo w 62. minucie dołożył kolejne trafienie. Śląsk już się nie podniósł.
Porażka 1:2 oznacza, iż wrocławianie po 18 kolejkach mają tylko 10 punktów. Wygrali raz, zremisowali siedem razy i ponieśli aż 10 porażek. Radomiak dzięki wygranej opuścił strefę spadkową i awansował na 12. miejsce w tabeli. Na 16. pozycję spadła za to Korona Kielce. Ekstraklasa wróci do gry 31 stycznia, gdy GKS Katowice zagra ze Stalą Mielec.


Tabela ekstraklasy po 18. kolejce:

Lech Poznań - 12 zwycięstw - 2 remisy - 4 porażki - bilans bramkowy 33:14 - 38 punktów
Raków Częstochowa - 10-6-2 - 25:11 - 36 pkt
Jagiellonia Białystok - 10-5-3 - 32:25 - 35 pkt
Legia Warszawa - 9-5-4 - 36:23 - 32 pkt
Cracovia - 9-4-5 - 36:28 - 31 pkt
Górnik Zabrze - 9-3-6 - 26:20 - 30 pkt
Motor Lublin - 8-4-6 - 27:30 - 28 pkt
Pogoń Szczecin - 8-3-7 - 25:21 - 27 pkt
Widzew łódź - 7-4-7 - 24:25 - 25 pkt
GKS Katowice - 6-5-7 - 27:25 - 23 pkt
Piast Gliwice - 5-7-6 - 18:18 - 22 pkt
Radomiak Radom - 6-2-10 - 23:26 - 20 pkt
Stal Mielec - 5-4-9 - 19:24 - 19 pkt
Zagłębie Lubin - 5-4-9 - 16:27 - 19 pkt
Puszcza Niepołomice - 4-6-8 - 17:26 - 18 pkt
Korona Kielce - 4-6-8 - 15:27 - 18 pkt
Lechia Gdańsk - 3-5-10 - 18:33 - 14 pkt
Śląsk Wrocław - 1-7-10 - 14:28 - 10 pkt