Cristiano Ronaldo odebrał przed weekendem na gali Globe Soccer Awards nagrodę dla najlepszego piłkarza grającego na Bliskim Wschodzie. Podczas wydarzenia odważył się na komentarz wychwalający ligę saudyjską. Uważał, iż kluby z Arabii Saudyjskiej mogą konkurować z najlepszymi w Europie, bo są na wyższym poziomie niż zespoły z Francji.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja bez Lewandowskiego? Żelazny: My zapominamy czasami kim on jest
- Oczywiście, iż Ligue 1 jest gorsza od Saudi Pro League. Nie mówię tego, bo tam gram. Nie obchodzi mnie, co myślą ludzie. Niech tu przyjeżdżają grać. Ludzie powinni sami się przekonać i pobiegać przy 38, 39, 40 stopniach, wykonać kilka sprintów. Nie wierzycie moim słowom? Przyjedźcie do Arabii Saudyjskiej i sami się przekonajcie. We Francji jest tylko PSG, reszta jest skończona. To po prostu g***o, przykro mi. Drużyny mogą rywalizować, ale na końcu i tak PSG jest najlepsze. To fakt, dlatego nie wiem, dlaczego ludzi to jeszcze zaskakuje - wypalił Portugalczyk.
Zobacz wideo Reprezentacja bez Lewandowskiego? Żelazny: My zapominamy czasami kim on jest
Ligue 1 odpowiada Ronaldo
Z pewnością opinia Cristiano Ronaldo była odważna i nie do końca obiektywna. Chciał poprawić swój wizerunek u saudyjskich fanów. Od dwóch lat jest piłkarzem Al Nassr i prawdziwą gwiazdą ligi, magnesem na kibiców. W zeszłym sezonie zgarnął koronę króla strzelców (35 goli), dostał też nagrodę dla najlepszego zawodnika sezonu.
Ale Portugalczyk nie zdobył jeszcze żadnego trofeum z saudyjskim klubem. W poprzednim sezonie Al Nassr wyraźnie przegrał walkę o mistrzostwo Arabii Saudyjskiej z Al Hilal, które nie poniosło żadnej porażki. W tym roku rywalizacja o tytuł jest dla drużyny Ronaldo jeszcze trudniejsza. Po 13. kolejkach ekipa z Rijadu jest na czwartym miejscu i traci aż 11 punktów do Al Ittihad. Sam Ronaldo nie prowadzi też w klasyfikacji strzelców - zajmuje drugą pozycję, ex aequo z Karimem Benzemą (obaj po dziesięć goli), ustępują Aleksandarowi Mitroviciowi (12 bramek).
Wypowiedź Ronaldo dotarła do przedstawicieli Ligue 1. Zdecydowanie nie byli pocieszeni taką opinią i ewidentnie się z nią nie zgadzają. Liga postanowiła w ramach odpowiedzi wbić szpilkę Portugalczykowi w social mediach.
W tym celu wykorzystano w pewien sposób Leo Messiego, który w latach 2021-2023 grał w Paris Saint-Germain. Właśnie jako zawodnik paryżan wywalczył mistrzostwo świata na boiskach w Katarze. W poście zamieszczonym przez Ligue 1 nawiązano do zdania Ronaldo o grze przy wysokich temperaturach.
Zobacz też: Katastrofa reprezentanta Polski w meczu Interu. "Duży minus"
"Leo Messi grający przy 38 stopniach" - napisano w poście, dołączając Argentyńczyka z trofeami za mistrzostwo świata i tytuł MVP mundialu. Ronaldo oczywiście nigdy nie zdobył tego trofeum.
Przypomnijmy, iż MŚ w 2022 r. rozegrano na przełomie listopada i grudnia. Faktem jest, iż temperatury w tym czasie w Katarze nie są tak wysokie jak w okresie od marca do października, choć zdarzały się dni, kiedy temperatura w szczytowym momencie sięgała 35 stopni.