Od igrzysk olimpijskich w Paryżu minęły już cztery miesiące i od tego też czasu cała sportowa Polska słyszy o Julii Szeremecie. Pięściarka w stolicy Francji została wicemistrzynią olimpijską i tym samym zdobyła pierwszy dla Polski medal w boksie od 32 lat! Szeremeta stała się gwiazdą i gościła w wielu programach. Jednak od pewnego czasu trenowała już, żeby wreszcie wrócić na ring.
REKLAMA
Zobacz wideo Wstrząsające fakty z życia Artura Szpilki. "Nie zapomnę tego"
Szeremeta miała wrócić na ring podczas mistrzostw Polski seniorek, które odbyły się w dniach 1-7 grudnia w Wałbrzychu. "Niestety z Mistrzostw Polski muszę zrezygnować z powodów zdrowotnych" - napisała pięściarka, informując o rezygnacji z turnieju.
Zobacz też: Znów głośno o Szeremecie. Najpierw srebro olimpijskie, a teraz to
Tym samym powrót Szeremety opóźnił się do 13 grudnia i gali PZB Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie. - Będę mogła zaboksować przed swoimi fanami. Oczywiście w walce wieczoru, jakżeby inaczej - mówiła o walce z Leną Marie Buechner, która ma na koncie m.in. dwa mistrzostwa Niemiec.
Julia Szeremeta przedstawiła swój plan na walkę
Do powrotu Julii Szeremety na ring zostało mniej niż kilka godzin. W związku z tym pięściarka udzieliła krótkiej wypowiedzi TVP Sport, w której przedstawiła swój plan na walkę z rywalką z Niemiec.
- Idealny plan, czyli taki, iż wchodzę w tanecznym rytmie. Daję dobry pojedynek i wychodzę z uniesioną ręką do góry. Taki jest cel. Taki jest plan. Taktyka jeszcze nieznana - powiedziała Szeremeta.
Gala PZB Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie rozpocznie się w piątkowy wieczór o godz. 20:45. Na karcie walk znalazło się dziewięć pojedynków. W ostatnim z nich, w walce wieczoru, Julia Szeremeta zmierzy się z Leną Marie Buechner.