Szczęsny jest niepodrabialny. W takim stroju rozmawiał z Laportą

Sobota 29 listopada była wyjątkowym dniem dla FC Barcelony. Nie dość, iż wygrała 3:1 z Deportivo Alaves, to jeszcze świętowała 126. urodziny klubu. Prawdziwa celebracja rozpoczęła się po ostatnim gwizdku, w szatni. Udział w niej wziął także Wojciech Szczęsny. Polak od razu przykuł uwagę internautów. Wszystko przez jeden szczegół.
Wojciech Szczęsny wystąpił w dziewięciu spotkaniach tego sezonu, zastępując kontuzjowanego Joana Garcię. Wpuścił 17 goli, ani razu nie zachował czystego konta. Mimo wszystko media oceniły go pozytywnie, pomógł drużynie odnieść kilka ważnych zwycięstw i mógł spokojnie wrócić na ławkę rezerwowych. Zasiadł na niej też w trakcie sobotniego meczu z Deportivo Alaves. A po nim świętował z zespołem 126. urodziny Barcelony. Zrobił to jednak w dość... nietypowej odsłonie, na co uwagę zwrócili internauci.

REKLAMA







Zobacz wideo Reprezentacja Polski awansuje na mundial? "Zwycięstwa nie wystarczały"



Tak Wojciech Szczęsny przyszedł świętować urodziny Barcelony. Fani od razu to zauważyli
Do sieci trafiło już nagranie z celebracji. Piłkarze, sztab i przedstawiciele klubu, z Joanem Laportą na czele, przybyli do szatni na Spotify Camp Nou, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Towarzyszył im gigantyczny tort. Na filmiku uchwycono również moment, w którym prezes Barcelony ściskał dłonie z każdym z zawodników. Jednym z ostatnich, który wykonał ten gest z działaczem, był właśnie Szczęsny.


Uściskał się z Laportą, ale w tym momencie wyglądał nieco inaczej niż jego koledzy. O co konkretnie chodzi? Zamiast spodenek miał na sobie... ręcznik. Możliwe, iż zaczął się przebierać po meczu, bo nie spodziewał się wielkich celebracji. Nietypowy ubiór Szczęsnego gwałtownie wychwycili internauci i zaczęli robić screeny z polskim bramkarzem i Laportą. Podawali je dalej, dodając żartobliwe emotikony. "Świętujemy naszą 126. rocznicę wygraną i tortem" - pisała sama Barcelona w opisie wspomnianego wideo.






Czy Szczęsny pojawi się jeszcze na murawie w tym sezonie? Trudno powiedzieć. Numerem jeden jest Garcia. I to on najpewniej będzie grał w najważniejszych spotkaniach, o ile nie dopadnie go żadna kontuzja.
Zobacz też: Ależ sensacja w hicie Ligue 1! Piłkarze PSG zaskoczeni.



Barcelona nowym liderem La Liga, ale na jak długo?
Barcelona powoli odrabia straty do Realu Madryt w tabeli La Liga. adekwatnie to już wyprzedziła rywala. Ma dwa punkty więcej. Tyle tylko, iż piłkarze Xabiego Alonso nie rozegrali jeszcze spotkania 14. kolejki. jeżeli je wygrają, to wrócą na czoło stawki. Mecz zaplanowano na niedzielę 30 listopada na godzinę 21:00. Rywalem Girona FC.