Niezwykłą końcówkę spotkania obserwowali z trybun kibice Unionu Berlin oraz VfL Bochum. W doliczonym czasie gry fani gospodarzy rzucili w kierunku bramkarza gości przedmioty, a jeden z nich - zapalniczka - trafiła celu. Po chwili Patrick Drewes padł na murawę, a arbiter przerwał pojedynek. To nie było jednak wszystko, na co warto zwrócić uwagę. Po kwadransie zawodnicy wrócili bowiem na boisko, choć nie do końca wiadomo, w jakim celu.