To jedna z najbardziej zaskakujących zmian obywatelstwa w tenisie ostatnich lat. Anastazja Potapowa ogłosiła kilka dni temu na Instagramie, iż będzie reprezentować Austrię. 24-letnia Rosjanka to 51. rakieta świata. Na Instagramie napisała: "Z przyjemnością informuję wszystkich, iż mój wniosek o obywatelstwo został zaakceptowany przez rząd austriacki. Austria to miejsce, które kocham, jest niesamowicie przyjazne, czuję się jak w domu. Uwielbiam przebywać w Wiedniu. Ogłaszam, iż od 2026 roku będę reprezentowała Austrię w zawodowej karierze tenisowej".
REKLAMA
Zobacz wideo Kamil Majchrzak o minionym sezonie. "Mam nadzieję, iż jeszcze sporo przede mną"
Austriacy zdziwieni
Świat tenisa nie kryje zaskoczenia. Austriacy także. Nikolas Kubrak z redakcji Heute.at w rozmowie ze Sport.pl przyznaje: "Wcześniej w ogóle nie było mowy o zmianie obywatelstwa, Potapowa wzięła nas z zaskoczenia. Nikt nie wiedział". Warto zaznaczyć, iż otrzymanie austriackiego paszportu dla zwykłej osoby jest bardzo trudne i związane z ogromnymi kosztami.
Czytaj także: Polak wszedł z drzwiami do UFC
Nie wiadomo dokładnie, ile trwała ta procedura w przypadku Rosjanki. Austriacka Federacja Tenisowa potwierdziła, iż zyskała nową reprezentantkę. - Serdecznie witamy w naszej rodzinie tenisowej - przekazał prezes Martin Ohneberg. - Z niecierpliwością czekamy na wkład Anastazji w rozwój naszej reprezentacji - dodał. Związek podkreślił, iż wszystkie wymogi prawne, administracyjne i sportowe zostały już spełnione.
Kubrak zauważa, iż Potapowa w 2023 roku zdobyła tytuł w Linzu. W kolejnych latach także występowała w tym turnieju, ale odpadała w ćwierćfinałach.
Prezes Rosyjskiej Federacji Tenisowej Szamil Tarpiszczew, cytowany przez portal Sports.ru tłumaczy, iż Rosjanka od dwóch lat pomieszkiwała w Austrii. Nikolaus Fink z redakcji austriackiego "Kickera" wskazuje nam, iż 24-latka trenowała w Wiedniu, "ale niezbyt często". - Jej decyzja to duże zaskoczenie, nie było żadnych przecieków - mówi Fink.
Nikolas Kubrak przyznaje, iż więcej wiadomo o związkach byłego męża Anastazji Potapowej z Austrią. Mowa o Aleksandrze Szewczence, który od roku reprezentuje Kazachstan. - Wcześniej długo mieszkał w Wiedniu i był trenowany przez Guentera Bresnika, legendarnego austriackiego szkoleniowca (ćwiczył z nim przed laty m.in. Jerzy Janowicz - red.) - mówi dziennikarz. Ponoć to Szewczenko rozważał zmianę obywatelstwa na austriackie, a ostatecznie zdecydowała się na to teraz jego była już żona. Ślub wzięli w grudniu 2023, rozwiedli się w listopadzie 2024.
Zaskakujący wpis
Historia Anastazji Potapowej pozostało bardziej zaskakująca, gdy spojrzymy na treść jej posta na Instagramie. Gdy ogłosiła światu, iż porzuca Rosję i będzie grać dla Austrii, użyła prawie tych samych słów, co w marcu Daria Kasatkina, gdy informowała, iż zamiast Rosji będzie reprezentować Australię. Jak podawaliśmy, Potapowa zmieniła jedynie Australię na Austrię, Melbourne na Wiedeń oraz rok.
Kasatkina zareagowała na to zdziwieniem i napisała na portalu X, iż nie są reprezentowane przez tego samego agenta. To by mogło jeszcze tłumaczyć, dlaczego Potapowa praktycznie skopiowała jej wpis. W tej sytuacji nikt nie wie, czemu posłużyła się podobnym komunikatem.
- Reakcje w Austrii na decyzję Potapowej są raczej pozytywne. Większość po prostu podkreśla aspekt sportowy i przywoływane są porównania do innych Rosjanek, które zmieniły barwy narodowe. Niemniej nie brakuje krytycznych głosów, wypomina się jej brak jakiejkolwiek reakcji na wojnę - opowiada nam Kubrak.
Największe zamieszanie Anastazja Potapowa wywołała w marcu 2023, gdy w Indian Wells wyszła na kort przeciwko Jessice Peguli w koszulce klubowej Spartaka Moskwa, co uznano za prowokację. Otrzymała za to choćby ostrzeżenie od władz WTA. 24-latka tłumaczyła, iż nie miała nic złego na myśli, ale Amerykanie przypomnieli jej wtedy, iż rok wcześniej w trakcie eliminacji w Cincinnati przerwała spotkanie, bo zobaczyła na trybunach kobietę z flagą Ukrainy, która następnie została wyproszona.
Z kolei kilka dni temu Potapowa wzięła udział w turnieju pokazowym w Sankt Petersburgu sponsorowanym przez Gazprom, który finansuje wojnę w Ukrainie i znajduje się na liście sankcyjnej Unii Europejskiej. W tej imprezie zagrał także m.in. jej chłopak Tallon Griekspoor, za co był krytykowany w swoim kraju. Oboje trzymali jednak język za zębami - nie zdradzili podczas tego wydarzenia, iż 24-latka za moment zmieni obywatelstwo.
Pierwsza rakieta w kraju
W ostatnich latach wielu tenisistów z Rosji zaczęło reprezentować inny kraj, ale z uwagi na opisane okoliczności w przypadku Potapowej prawdopodobnie mało kto spodziewał się, iż może pójść śladami Jeleny Rybakiny (wybrała Kazachstan), Warwory Graczowej (Francja) lub Kamili Rachimowej i Marii Timofiejewej (Uzbekistan). Tym bardziej iż okoliczności wyboru nowej reprezentacji u Potapowej pozostają owiane tajemnicą.
Szef Rosyjskiej Federacji Tenisowej twierdzi, iż tenisistka narzekała nieraz na problemy z wizą. Rosjanie od wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie w lutym 2022 miewają kłopot z przemieszaniem się na kolejne imprezy tenisowe. Grać mogą jedynie jako neutralni, bez flagi i hymnu, a drużyna narodowa jest wykluczona ze wszystkich rozgrywek. To dlatego kolejne gwiazdy rezygnują z reprezentowania Rosji.
Prezes Tarpiszczew przyznał, iż rozumie decyzję Potapowej, która jego zdaniem "nie zdradziła Rosji". Przekonuje, iż 24-latka zdecydowała się na ten krok głównie z uwagi na igrzyska olimpijskie. Potapowa po zmianie obywatelstwa zostanie pierwszą rakietą Austrii w rankingu WTA. W przypadku Rosji była ostatnio ósmą rakietą kraju. Na igrzyskach obowiązują zaś limity zawodników z danego państwa i Potapowa prawdopodobnie nie miałaby szans na występ za trzy lata w Los Angeles. Rok temu w Paryżu nie startowała. Z austriackim paszportem zyska większe możliwości.

1 godzina temu












