Kilka dni temu Robert Lewandowski kolejny raz przeszedł do historii piłki nożnej. Dopiero jako trzeci piłkarz przekroczył granicę stu goli w Lidze Mistrzów. Biorąc pod uwagę kapitalną formę z ostatnich miesięcy, mogłoby się wydawać, iż napastnik Barcelony powinien znaleźć się na liście zawodników nominowanych przez FIFA do nagrody The Best przyznawanej najlepszemu piłkarzowi w roku. Tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
REKLAMA
Lewandowski może czuć się oszukany? FIFA zrobiła mu wielką krzywdę
W nocy z czwartku na piątek - tuż po północy - jasnym stało się, iż nazwisko Lewandowskiego nie widnieje wśród wytypowanej jedenastki. Ale to nie wszystko! Polaka pominięto także w gronie 22 najlepszych napastników 2024 roku. Przypomnijmy, kapitan drużyny Michała Probierza sięgał po statuetkę FIFA The Best w 2020 i 2021 roku. Tym razem nie mógł liczyć choćby na nominację.