Rzutem na taśmę uratował karierę

Miłosz Wysocki trafił do Gdańska przed startem sezonu 2022, choć podstawowym zawodnikiem nadmorskiego zespołu stał się dopiero rok później. 21-latek zaliczył wówczas udany rok, jednak Wysockiemu nie udało pójść się „za ciosem”. Kampania 2024 była dla niego bardzo nieudana, a na domiar złego gdańszczanie spadli do Krajowej Ligi Żużlowej. Wychowanek GKMu Grudziądz pozostał na pokładzie gdańskiego statku i spróbował razem z nim wrócić na zaplecze elity.

Początek sezonu w wykonaniu Miłosza Wysockiego można określić jako „spokojny”. Młodzieżowiec głównie pokonywał swoich rówieśników, sporadycznie kąsając też bardziej doświadczonych rywali. Przełom nastąpił w Daugavpils – tam nieoczekiwanie przegrał tylko jeden bieg, a udało mu się podwójnie pokonać silną łotewską, Jewgienija Kostygowa i Olega Michaiłowa. Później co prawda przyszło nieco słabsze spotkanie domowe z pilanami, jednak kolejne spotkania aż do finału to był prawdopodobnie najlepszy okres w karierze młodego zawodnika. Wysocki wówczas punktował jak senior, tylko raz schodząc poniżej ośmiu punktów w meczu. Dość powiedzieć, iż jego średnia za okres od 20 lipca do 31 sierpnia wyniosła aż 2,296 punktu na bieg!

Niestety jednak młody zawodnik gdańszczan sporą część dobrego dorobku zaprzepaścił dwumeczem finałowym. Tam Wysocki zdobył dwóch meczach zaledwie jeden punkt z bonusem, notując swoje dwa najgorsze występy w całych rozgrywkach. Ostatecznie więc i jego średnia spadła z poziomu blisko dwóch punktów do 1,745.

Mimo wszystko, można powiedzieć, iż Wysocki rzutem na taśmę uratował swoją karierę, pokazując iż może być solidnym zawodnikiem U24 na poziomie przynajmniej Krajowej Ligi Żużlowej. Dostrzegło to też gdańskie Wybrzeże, przedłużając z nim umowę. Będzie jednak musiał udowodnić swoją wartość, rywalizując o miejsce w składzie z Casperem Henrikssonem.

Miłosz Wysocki – występy

Miłosz Wysocki – podsumowanie