Real Madryt przygotowuje się do ważnego starcia z Liverpoolem w Lidze Mistrzów. Zanim do niego dojdzie, Królewscy musieli się zmierzyć z Valencią w meczu 11. kolejki LaLigi. Podopieczni Xabiego Alonso podeszli do tego spotkania w świetnych humorach - po zwycięstwie 2:1 w El Clasico z FC Barceloną.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie
Real zdemolował Valencię w pierwszej połowie. Vinicius Jr. nie wykorzystał rzutu karnego
Od początku Królewscy dominowali w starciu z Valencią. Już w 14. minucie Jude Bellingham oddał groźny strzał, ale Julen Agirrezabala popisał się świetną interwencją. Dwie minuty później jeden z graczy gości zagrał ręką. Choć sędzia kazał grać dalej, to chwilę później do akcji wkroczył VAR. Po konsultacji arbiter Mateo Busquets wskazał na "wapno". Do "jedenastki" podszedł Kylian Mbappe, który nie tak dawno zmarnował rzut karny w starciu z FC Barceloną. Tym razem Francuz się nie pomylił i strzelił w lewą stronę.
W 31. minucie francuski napastnik strzelił drugiego gola po zagraniu Ardy Gulera, który dośrodkował w pole karne. Mbappe idealnie wbiegał na piąty metr i z bliska oddał strzał z lewej nogi i podwyższył prowadzenie.
W 42. minucie sędzia podyktował drugi rzut karny dla Realu Madryt po faulu Thierry'ego Correi. Do piłki - dość niespodziewanie - podszedł Vinicius Junior. Wiele osób spodziewałoby się Kyliana Mbappe, który już wykorzystał "jedenastkę" w tym meczu, a ponadto strzelił w tym meczu już dwa gole, więc mógł skompletować hat-tricka. Jednak karnego na gola Brazylijczyk nie zamienił - postanowił uderzyć w środek bramki, a Julen Agirrezabala wyczuł jego intencje i obronił tę próbę.
Zobacz też: Flick wyszedł na konferencję i ogłosił ws. Lewandowskiego i Szczęsnego
Minutę później (44. min) kapitalną indywidualną akcją popisał się Jude Bellingham. Wszystko zaczęło się od fenomenalnego przerzutu na lewe skrzydło przez Valverde. Anglik przyjął piłkę, minął rywali i oddał strzał z około siedemnastego metra. Pomocnik Realu Madryt był bardzo precyzyjny i umieścił piłkę tuż przy słupku. Bramkarz wyciągnął się jak struna, ale nie miał szans na skuteczną interwencję.
Kapitalny gol Carrerasa w drugiej połowie
W drugiej połowie Real Madryt wyraźnie zwolnił tempo. Xabi Alonso gwałtownie przeprowadził zmiany, z myślą o nadchodzącym starciu z Liverpoolem. Boisko opuścili w przerwie Arda Guler i Tchouameni, a później Huijsen, Vinicius Junior i Mbappe. Jednak to nie sprawiło, ze Królewscy nie strzelili kolejnego gola.
W 82. minucie Carreras, który wcześniej wywalczył jeden z rzutów karnych, popisał się kapitalnym strzałem. Komentatorzy Canal+ stwierdzili, iż to była próba "w stylu Roberto Carlosa". Lewy obrońca Realu Madryt przejął bezpańską piłkę po nieudanym dośrodkowaniu Rodrygo, trochę ją podprowadził i uderzył z całej siły. Futbolówka poleciała w kierunku okienka przy prawym słupku bramki i zatrzepotała w siatce.
Dzięki temu zwycięstwu Real Madryt umocnił swoją pozycję na czele tabeli. Po 11 kolejkach Królewscy mają 30 pkt. Na drugie miejsce awansował Villarreal, który po zwycięstwie z Rayo Vallecano 4:0 ma na swoim koncie 23 "oczka" i wyprzedził FC Barcelonę (22 pkt), która swój mecz rozegra dopiero w niedzielę. Rywalem Dumy Katalonii będzie Elche.
Real Madryt - Villarreal 3:0
Gole: Mbappe (19', 31'), Bellingham (44')
Real Madryt: Courtois - Valverde, Militao, Huijsen, Carreras -Tchouameni, Bellingham, Guler - Mastantuono, Vinicius, Mbappe.
Valencia: Agirrezabala - Correia, Tarrega, Copete, Gaya - Rioja, Pepelu, Santamaria, Lopez - Beltran, Danjuma.
Tabela LaLiga po meczu Real Madryt - Valencia:
Real Madryt - 11 meczów; 30 pkt; bilans - 26:10
Villarreal - 11 meczów; 23 pkt, bilans - 22:10
Barcelona - 10 meczów; 22 pkt; bilans - 25:12
Atletico Madryt - 11 meczów; 22 pkt; bilans - 21:10
Espanyol - 10 meczów; 18 pkt; bilans - 14:11

7 godzin temu















