Rankingi mocy NFL: Czy Chargers zrobili wystarczająco dużo, aby znaleźć się w pierwszej dziesiątce?

1 tydzień temu

Los Angeles Chargers przygotowują się na potencjalną grę w play-offach i być może najlepsze w tym jest to, iż robią to raczej po cichu. Pewnie tak lubi Jim Harbaugh.

Chargers wygrali trzy mecze z rzędu i cztery z ostatnich pięciu, ustanawiając swój bilans na 6-3, plasując się dokładnie w gronie najlepszych drużyn AFC. Dzięki sposobowi, w jaki Chargers grają przy piłce i grze w obronie, a także dzięki świetnemu rozgrywającemu w postaci Justina Herberta, zespół gwałtownie tworzy potężny skład.

Ci, którzy sporządzają rankingi mocy, zaczynają to zauważać. Czy Chargers zrobili wystarczająco dużo, aby znaleźć się w pierwszej dziesiątce? To zależy od tego, kogo spytasz.

W swoich najnowszych rankingach mocy Vinnie Iyer Chargers plasuje się tuż poza pierwszą dziesiątką, zajmując 11. miejsce, o dwa miejsca wyżej niż w zeszłym tygodniu, po zwycięstwie nad Tennessee Titans. Oto co miał do powiedzenia:

„The Chargers widzieli, jak Justin Herbert wchodził w rytm podań w dół pola, aby wesprzeć silny, szybki atak, co również ułatwia pracę w obronie. Zespół Jima Harbaugha to Falcons of the NFC – po prostu martwi się, czy osiągnie najlepszą formę w fazie play-off AFC.

Chargers znajdują się dokładnie w środku wyścigu play-off w AFC, ale ich krytycy prawdopodobnie wskazują na brak jakościowych zwycięstw. Mieliby uzasadniony punkt, ponieważ drużyny, które Chargers pokonali w ciągu ostatnich trzech tygodni, mają łączny bilans w okresie 7-21.

Mimo to Eric Edholm z NFL.com dał w tym tygodniu Chargers nieco więcej miłości niż Iyer i dzięki temu Bolts zajmują 10. miejsce w swoich rankingach.

Chargers mogą w tym tygodniu wygłosić ważne oświadczenie w Sunday Night Football, kiedy będą gościć Cincinnati Bengals, drużynę, która gra bardzo ofensywnie i jest uważana za jedną z najlepszych drużyn w AFC w nadchodzącym sezonie.