PZPN komentuje skandal w derbach Krakowa. "Niski poziom organizacyjny"

2 dni temu
W krakowskim starciu Hutnika z Wisłą "Biała Gwiazda" zwyciężyła 1:0. Jednak wynik zszedł na dalszy plan wobec tego, co robili kibice gospodarzy. Jak podał portal sport.tvp.pl, Polski Związek Piłki Nożnej zareagował już na fatalne zachowanie fanów.
Często mówi się, iż derby rządzą się swoimi prawami. W środę doszło do starcia krakowskich ekip w drugiej rundzie Pucharu Polski. Hutnik podejmował Wisłę. Na stadionie zasiadło 999 osób, więc mecz nie stanowił imprezy masowej. Kibice drużyny występującej w roli gospodarza postanowili obrażać drużynę rywala.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie


Kibice Hutnika przesadzili. Oto reakcja PZPN-u
Po przerwie w meczu Hutnik - Wisła doszło do haniebnej sytuacji. Fani gospodarzy wywiesili skandaliczny transparent. "Śmierć wiślackiej ku**ie" - tak brzmiała jego treść. Mieli również przygotowane kilkaset kartoników ze skrótem ŚWK, na której widniały herby Hutnika i przekreślony herb Wisły.


Transparent wisiał prawie do końca meczu, a kartoniki od czasu do czasu pojawiały się w górze. Wisła wygrała spotkanie 1:0 po pięknej bramce Kacpra Dudy, ale zachowanie fanów Hutnika przykryło wydarzenia z murawy. Jako iż prezentowany napis miał charakter skandaliczny i obraźliwy, pojedynek mógł zostać przerwany, do czasu usunięcia transparentu z trybuny. Tak się jednak nie stało. PZPN wyjaśnił całą sprawę.
"Po dokonaniu analizy ryzyka organizator meczu uznał, iż próba siłowego usunięcia transparentu - ze względu na jego treść - mogłaby doprowadzić do eskalacji sytuacji oraz niekontrolowanego rozwoju wydarzeń, w tym do zagrożenia zdrowia i życia uczestników. Ocena ta została oparta na bieżącej analizie sytuacyjnej, która miała miejsce na stadionie i w jego bezpośrednim otoczeniu" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym PZPN przez sport.tvp.pl.
"W związku z tym odstąpiono od działań siłowych, skupiając się na polubownym i bezpiecznym rozwiązaniu sytuacji oraz przekazywaniu stosownych komunikatów przez spikera. Transparent został zdjęty przed zakończeniem meczu, a przyjęta strategia działania ograniczyła ryzyko dalszych incydentów związanych z naruszeniem porządku publicznego. W efekcie ani Delegat Meczowy, ani Sędzia zawodów nie zdecydowali się na ich przerwanie. Wszystkie zdarzenia niezgodne z przepisami zostały szczegółowo ujęte w oficjalnym raporcie Delegata Meczowego, który został przekazany do Komisji Dyscyplinarnej PZPN" - dodano.


PZPN przyjrzy się Hutnikowi? Kibice poszli o krok dalej
Transparent i kartoniki nie były wszystkimi "atrakcjami" przygotowanymi przez kibiców Hutnika. Ci bowiem palili także szaliki Wisły, zadymiając boisko. Wówczas już sędzia nie miał wyjścia i musiał przerwać rywalizację. Rzucali ponadto różnymi przedmiotami na murawę.
PZPN skrytykował też organizatora spotkania. "Gospodarzem meczu był Hutnik Kraków, a samo wydarzenie zostało przeprowadzone na niskim poziomie organizacyjnym, co przejawiało się przede wszystkim brakiem należytej kontroli odzieży i bagaży kibiców. W konsekwencji na teren stadionu wniesiono i wyeksponowano wielkoformatowy transparent o treści niezgodnej z obowiązującymi przepisami, a także znaczną ilość środków pirotechnicznych" - czytamy.
Idź do oryginalnego materiału