Przełom! Lewandowski podjął już decyzję. Są najnowsze wieści

Kontrakt Roberta Lewandowskiego z FC Barceloną wygasa z końcem czerwca. Niedawno pojawiły się niepokojące wieści, iż po sezonie może choćby zakończyć piłkarską karierę. Dziennikarz Florian Plettenberg zdementował jednak te plotki i ujawnił jeszcze jedną przełomową informację.
- Nie spieszę się, jestem w zgodzie ze sobą, to najważniejsze. choćby gdyby się ze mną teraz skontaktowali, nie odpowiedziałbym na to pytanie. Muszę też czuć, co jest dla mnie najlepsze - przekazał Robert Lewandowski podczas wtorkowej konferencji prasowej, odnosząc się do przyszłości w barwach FC Barcelony. - Jestem bardzo szczęśliwy i skoncentrowany na tym sezonie - dodał. Mimo to sporo mówi się o tym, co nasz napastnik będzie robił po zakończeniu rozgrywek.

REKLAMA







Zobacz wideo Indykpol AZS Olsztyn pokonał Ślepsk Malow Suwałki. Jan Hadrava: Zagraliśmy dobre spotkanie



Nowe wieści ws. Roberta Lewandowskiego. "Nie myśli o odejściu"
Kontrakt Lewandowskiego wygasa z końcem czerwca, dlatego nie ma co się dziwić, iż coraz więcej klubów monitoruje jego sytuację. Rzekomo mocno zainteresowany jest AC Milan oraz saudyjskie zespoły, które pytały już o niego w przeszłości. Tak naprawdę 37-latek może podpisać kontrakt z nowym pracodawcą w styczniu, natomiast mało co na to wskazuje.
"Robert Lewandowski nie myśli o odejściu zimą" - napisał z kolei dziennikarz Florian Plettenberg, dementując ostatnie plotki, iż FC Barcelona może sprzedać piłkarza w najbliższym okienku. Dodał również, iż w grę nie wchodzi przedwczesna emerytura, o czym pisał dziennik "Sport". "Jego przyszłość w FC Barcelona pozostaje niepewna, a jego kontrakt niedługo wygaśnie" - podsumował.








Ekrem Konur doniósł, iż niebawem może rozpocząć się "globalny wyścig po Lewandowskiego". Poza wspomnianym AC Milanem oraz saudyjskimi klubami pojawiły się też wieści, iż Polaka chce Fenerbahce Stambuł. Lista ma być zdecydowanie dłuższa. "Atletico Madryt, Al-Nassr, Al Hilal, Neom SC, Inter Miami, LAFC plus trzy inne kluby europejskie" - wyliczał.


Lewandowski wrócił ostatnio do pierwszego składu FC Barcelony i strzelił trzy gole w meczu z Celtą Vigo (4:2). Dzięki temu ma już na koncie 108 trafień w barwach katalońskiego zespołu i wyprzedził w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w historii Neymara. Już niebawem może za to przeskoczyć legendarnego zdobywcę Złotej Piłki z 1994 roku Christo Stoiczkowa, który zdobył dla FC Barcelony 117 bramek.