Problemy ich nie złamały. "Mamy kadrę w katastrofalnym stanie"

3 godzin temu
- Graliśmy w ośmiu w polu, dlatego tym bardziej cieszy to zwycięstwo - przyznał Kacper Adamski po wygranej z ekipą Azoty-Puławy (39:33). Ostrowianie mimo plagi kontuzji zanotowali czwarty ligowy triumf z rzędu.
Idź do oryginalnego materiału