Dla Oskara Fajfera miniony sezon nie należał do najlepszych, o ile mowa o startach w najlepszej żużlowej lidze świata. 31-latek po bardzo udanym powrocie do PGE Ekstraligi w 2023 roku notował wyłącznie regres. W zeszłym roku Fajfer wykręcił średnią biegopunktową na poziomie 1,386 pkt/bieg. Z kolei w zakończonym przed miesiącem sezonie jego średnia wyniosła jeszcze niższą wartość 1,238 pkt/bieg. Dodatkowo z uwagi na kontuzję ręki żużlowiec Gezet Stali Gorzów nie dokończył rozgrywek, co paradoksalnie okazało się pomocne dla jego ekipy. Żółto-niebiescy w jego miejsce mogli bowiem stosować zastępstwo zawodnika.
Przed Oskarem Fajferem stoją kolejne wyzwania dotyczące jego kariery. Wiemy już, iż wychowanka klubu z Gniezna zabraknie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Żużlowiec podjął bowiem decyzję o tym, iż zejdzie ligę niżej i w 2026 roku będzie startował w Metalkas 2. Ekstralidze. Nowym klubem Fajfera została Texom Stal Rzeszów, która przeszła mocne przemeblowanie w składzie pierwszej drużyny. Były już żużlowiec Stali ma być w nowym zespole liderem.
Zupełnie inaczej niż w Polsce wygląda kwestia przynależności klubowej Fajfera w Szwecji. W środę ogłoszono bowiem, iż nowy nabytek rzeszowskiego klubu podpisał kontrakt z Piraterną Motala. Oskar Fajfer spędzi w tym zespole już szósty sezon, co jest naprawdę warte uwagi. Sam zainteresowany nie narzeka na to, iż przyjdzie mu się ścigać w barwach „Piratów” kolejny rok.
– Cieszę się, iż zostanę w Motali jeszcze przez rok. Zimą będę miał czas, aby wrócić do formy i całkowicie wyzdrowieć. Chcę być silnym członkiem zespołu w przyszłym sezonie – mówił żużlowiec cytowany przez klubową stronę internetową.
Oskar Fajfer















