1 godzina temu
W Szczecinie nikt nie ma wątpliwości: Adrian Przyborek to projekt, na którym klub zarobi najwięcej w historii. A przy tym — bez pośpiechu. 18-latek ma kontrakt do 2027 roku, jest kluczową postacią drużyny i już teraz budzi poważne zainteresowanie na rynku. Najbliżej ma być Nottingham Forest.
Angielski klub, według relacji teamtalk.com, wykonał już pierwsze ruchy. Skauci z City Ground ocenili, iż młody skrzydłowy Pogoni spełnia ich wymagania pod kątem dynamiki, techniki i wszechstronności. Aby wyprzedzić konkurencję, Forest miał nawiązać wstępne kontakty z otoczeniem zawodnika i sprawdzić, jakie są realne oczekiwania klubu ze Szczecina.
A te — jak wynika z doniesień — są bardzo konkretne. Pogoń nie bierze udziału w wyścigu, nie działa w trybie „sprzedać, póki gorący”. Teamtalk opisuje, iż w klubie panuje pełna kontrola nad sytuacją, a stanowisko dotyczące kwoty jest jednoznaczne:
„Pogoń Szczecin nie jest pod presją natychmiastowej sprzedaży i jest zdeterminowana, aby zapewnić sobie rekordową w historii klubu kwotę – szacowaną na ponad 10 milionów euro plus znaczne dodatki – za wychowanka swojej akademii” — czytamy w angielskim serwisie.
Tak wysoka wycena nie jest przypadkowa. Przyborek, choć ma dopiero 18 lat, rozegrał dla „Portowców” już 80 spotkań. Jest jednym z najbardziej dojrzałych i regularnych zawodników w swojej kategorii wiekowej w całej lidze. W Szczecinie podkreślają poza tym, iż nie chcą powtórki historii Kacpra Kozłowskiego — transfer był rekordowy, ale do klubowej kasy realnie trafiła tylko część kwoty.
W grze o Przyborka mają być także inne kluby Premier League oraz zespoły z Portugalii, ale tempo działań Nottingham wyraźnie stawia Forest w roli lidera wyścigu.
