Legia Warszawa wciąż imponuje w Lidze Konferencji. W czwartek drużyna Goncalo Feio pokonała na wyjeździe Omonię Nikozja aż 3:0. Legia jest obok Liverpoolu i Chelsea jedyną drużyną, która w tej edycji europejskich pucharów nie straciła jeszcze punktu. Co więcej, tylko warszawiacy i Inter Mediolan nie stracili w niej jeszcze bramki.
REKLAMA
Zobacz wideo Klub z 50-tys. polskiego miasteczka robi furorę! Niebywałe. "Przepaść" [Reportaż Sport.pl]
Do końca fazy ligowej pozostały już tylko dwa mecze. Legia zagra w nich kolejno ze szwajcarskim Lugano (12 grudnia) i szwedzkim Djurgarden (19 grudnia). Drużyna Feio jest już tylko o krok od zapewnienia sobie miejsca w pierwszej ósemce po fazie ligowej Ligi Konferencji.
To szczególnie istotne, bo sprawia, iż legioniści zapewnią sobie udział w 1/8 finału rozgrywek bez konieczności grania barażu. W tym, który nazywany jest po prostu 1/16 finału Ligi Konferencji, zagrają zespoły z miejsc 9-24 po fazie ligowej.
Najbardziej prawdopodobni rywale Legii
Jak wyliczył na Twitterze Piotr Klimek, który zajmuje się takimi rzeczami w kontekście futbolu, Legia ma aż 98,3 proc. szans na zajęcie miejsca w czołowej ósemce Ligi Konferencji. To z kolei pozwala na wytypowanie najbardziej prawdopodobnego - na ten moment - przeciwnika w 1/8 finału.
Na tym etapie Legię czeka mecz ze zwycięzcą pary, którą stworzą 15. i 16. drużyna fazy ligowej lub 17. i 18. drużyna fazy ligowej. O tym, czy będzie to para 15/16, czy 17/18 zdecyduje losowanie. Gdyby faza ligowa zakończyła się dziś, rywalem Legii byłby ktoś z kwartetu: Borac Banja Luka, Pafos FC, Heart of Midlothian oraz KAA Gent.
Co innego wynika z analizy Klimka, który wyliczył, jak może zakończyć się faza ligowa. Klimek podał pięciu najbardziej prawdopodobnych przeciwników Legii. Z jego analizy wynika, iż są nimi: FC Kopenhaga, Real Betis, Panathinaikos, Molde FK oraz Pafos FC.
Mecze 1/8 finału Ligi Konferencji odbędą się 6 i 13 marca. Finał 28 maja we Wrocławiu.