Niepokojące wieści ws. gwiazdy Barcelony. Wyjechał z Hiszpanii

1 godzina temu
W ostatnich dniach docierały do nas niepokojące informacje na temat Ronalda Araujo. Piłkarz FC Barcelony po słabym występie przeciwko Chelsea jest w złym stanie psychicznym i od tamtego czasu nie pojawił się na boisku. Teraz zdecydował się na wyjazd z Hiszpanii. Kierunek jest zaskakujący.
25 listopada FC Barcelona pojechała na mecz Ligi Mistrzów do Londynu, gdzie zmierzyła się z Chelsea. "The Blues" rozbili mistrzów Hiszpanii, wygrywając 3:0, a winą za wysoką porażkę obwiniano głównie Ronalda Araujo. Urugwajczyk w 44. minucie zobaczył drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Wówczas gospodarze prowadzili 1:0. Po rywalizacji w Champions League Araujo ani razu nie pojawił się choćby na ławce rezerwowych Barcelony.

REKLAMA







Zobacz wideo Marcin Bułka ujawnia, co usłyszał od lekarki. "Chciało mi się płakać"





Barcelona nie naciska na Araujo
Jeszcze na początku grudnia "Mundo Deportivo" informowało, iż Urugwajczyk i jego agenci zwrócili się do klubu z prośbą o urlop. Araujo uważał, iż potrzebuje czasu w regenerację zdrowia psychicznego i podkreślał, iż w obecnej dyspozycji może zaszkodzić drużynie. Kibiców "Dumy Katalonii" postraszył nieco Juanma Castano z radia COPE.
- Sytuacja jest poważniejsza, niż nam się wydaje. Sytuacja Araujo jest bardzo poważna i zobaczymy, czy zagra jeszcze w FC Barcelonie. To niepewna sytuacja - mówił dziennikarz.
Klub zrozumiał sytuację zawodnika i nie zamierzał bagatelizować sprawy. Przychylił się do prośby o urlop i nie wyznaczył daty powrotu. Barcelona nie chce na niego naciskać. Teraz z kolei "Sport" poinformował, iż Araujo postanowił wyjechać z Hiszpanii. Kierunek jest co najmniej zaskakujący.


Araujo udał się do Izraela. Tego kibice się nie spodziewali
26-latek na miejsce podróży wybrał Tel Awiw. Według hiszpańskich dziennikarzy wyjazd do Izraela ma charakter religijno-kulturalny i oczywiście powinien mu pomóc odzyskać siły. Zawodnik "Dumy Katalonii" szuka duchowego odrodzenia.









Tymczasem Izrael wciąż jest w stanie wojny z Palestyną. To kraj, który budzi ogromne kontrowersje, bo przecież dokonywał zbrodni na cywilach w Strefie Gazy. Nie raz w ostatnich miesiącach pojawiały się sugestie, by izraelskie kluby były wykluczone z europejskich pucharów.
Czytaj także: Oto co czeka Polaków lecących w przyszłym roku do USA. Lepiej się przygotujcie
Araujo w tym sezonie był ważnym punktem FC Barcelony. Wystarczy wspomnieć, iż w dziesięciu spotkaniach wychodził na boisko jako kapitan zespołu. Jego przyszłość oczywiście stoi pod znakiem zapytania. Kontrakt reprezentanta Urugwaju z "Dumą Katalonii" obowiązuje do 30 czerwca 2031 roku.
Idź do oryginalnego materiału