Przyszłość Gregoire’a Munstera w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC) stoi pod dużym znakiem zapytania. Luksemburski kierowca, reprezentujący M-Sport Forda, przyznał w ostatnim wywiadzie, iż jego dalsza kariera w najwyższej kategorii rajdowej nie jest pewna. Co więcej – sam zawodnik zasugerował, iż rozważa niespodziewany powrót do klasy Rally2.
Gregoire Munster w okresie 2025 zaliczył swój drugi pełny rok w barwach M-Sport Ford World Rally Team, za kierownicą modelu Ford Puma Rally1 Hybrid. Choć początek sezonu dawał nadzieję na przełom, młody kierowca wciąż nie był w stanie regularnie rywalizować z czołówką WRC.
Jego najlepszym momentem była pierwsza w karierze wygrana na odcinku specjalnym podczas Rajdu Monte Carlo, co zwiastowało potencjalny postęp. Jednak kolejne rundy nie przyniosły znaczących rezultatów, a Munster często plasował się w środku stawki.
M-SportPiąte miejsce w Japonii
Podczas Rajdu Japonii 2025, Munster zdołał wyrównać swoje najlepsze w karierze osiągnięcie, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Wynik ten był sporym sukcesem w kontekście pełnego wyzwań sezonu.
„To był bardzo trudny rajd, ale utrzymaliśmy się na drodze i zajęliśmy miejsce w pierwszej piątce. To dobry wynik i powód do zadowolenia dla zespołu po ciężkim roku. Było więcej upadków niż wzlotów w porównaniu z poprzednim sezonem” – powiedział Munster w rozmowie z belgijskim nadawcą RTBF.
„Zakończyliśmy rajd na piątej pozycji – to pomaga, bo ostatecznie nie możemy się równać z innymi. Ale nie wiem, czy to pomoże, bym mógł pozostać w zespole na sezon 2026” – dodał kierowca.
Niepewność kontraktowa
Zespół M-Sport Ford jest znany z tego, iż często podejmuje decyzje o składzie kierowców bardzo późno w roku. W ostatnich sezonach brytyjski zespół polegał głównie na kierowcach finansowanych przez sponsorów – tzw. pay drivers.
Zarówno Gregoire Munster, jak i Josh McErlean startują dzięki wsparciu finansowemu swoich partnerów. Taka sytuacja sprawia, iż utrzymanie miejsca w ekipie w dużej mierze zależy od dostępnego budżetu, a nie tylko od wyników sportowych.
Sam kierowca przyznał, iż w tej chwili prowadzi rozmowy z różnymi zespołami i nie wyklucza powrotu do niższej kategorii, jeżeli nie uda mu się pozostać w klasie Rally1.
„To kwestia budżetu. Rozmawiam trochę ze wszystkimi. W związku ze zmianami regulaminowymi choćby powrót do Rally2 nie byłby zły, ponieważ zmierzamy w kierunku Rally2 w 2027 roku” – stwierdził Munster.
Ta wypowiedź potwierdza, iż nadchodzące zmiany techniczne w WRC mają ogromny wpływ na decyzje kierowców i zespołów. Od sezonu 2027 klasa najwyższa (obecne Rally1) zostanie oparta właśnie na samochodach Rally2 z dodatkowymi modyfikacjami.
Źródło: rallyjournal.com













