Nie tak miało wyglądać wypożyczenie piłkarza Lecha Poznań. Jest gotowy na zmianę klubu

Mateusz Mędrala liczył, iż wypożyczenie do Sokoła Kleczew będzie dla niego naturalnym krokiem w górę – miejscem, gdzie wreszcie dostanie regularną grę i zbuduje pozycję w seniorskim futbolu. Rzeczywistość okazała się jednak dużo bardziej brutalna. Jesienią zagrał… raz. I to wyłącznie z przymusu.

Według ustaleń Antoniego Malinowskiego z portalu Sportowy-poznan.pl, wypożyczenie zostanie skrócone już zimą, a bramkarz będzie szukał nowego miejsca, w którym dokończy sezon.

Dlaczego Mateusz Mędrala odchodzi z Kleczewa?

Latem Lech Poznań wysłał swojego młodego golkipera na roczne wypożyczenie do Sokoła z nadzieją, iż drugoligowe realia pozwolą mu wejść na wyższy poziom. Jednak sztab Tomasza Pozorskiego nie zdecydował się na jego regularne włączanie do składu.

Mędrala wybiegł na murawę tylko raz – w sytuacji awaryjnej, gdy podstawowy bramkarz, Sebastian Szabłowski, został odsunięty od zespołu w związku z podejrzeniami o udział w ustawianiu meczów. To jedyny moment, w którym 19-latek dostał szansę, a jej okoliczności dobitnie pokazały, iż jego rola w zespole jest marginalna.

Nic dziwnego, iż w głowie bramkarza zaczęła coraz mocniej kiełkować myśl o zmianie otoczenia.

Jak informuje Sportowy-poznan.pl, obie strony – zarówno Sokół, jak i Lech – są otwarte na skrócenie wypożyczenia. Szczegóły mają zostać dopięte niebawem.

Co dalej z młodym bramkarzem Lecha Poznań?

Po powrocie z Sokoła 19-latek rozpocznie poszukiwania nowego klubu, gdzie będzie mógł regularnie grać. Cel jest jasny: dokończyć sezon w miejscu, które faktycznie da mu minuty na poziomie seniorskim.

Mędrala – dorobek i status kontraktowy

• 17 meczów w rezerwach Lecha w poprzednim sezonie
• 6 czystych kont
• 3 występy w Pucharze Polski
• Kontrakt z Lechem obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku

To ostatni moment, by zawodnik złapał odpowiedni rytm i pokazał się w seniorskiej piłce — inaczej jego dalsza przyszłość w Kolejorzu stanie się mocno niepewna.