NBA: To może nie być koniec ruchów Knicks! Kluby już dzwonią

3 godzin temu

New York Knicks w przeddzień startu nowego sezonu postanowili mocno zamieszać w swoim składzie. To jednak może nie być koniec ich ruchów transferowych. Według informacji Krisa Pursiainena, kluby dzwonią do Nowego Jorku z zapytaniem o Mitchella Robinsona, a władze Knicks są skłonne oddać swojego wychowanka.

W piątek w nocy New York Knicks i Minnesota Timberwolves doszli do porozumienia w sprawie dużej wymiany. Karl-Anthony Towns trafił do Nowego Jorku, a w drugą stronę do Minneapolis powędrowali Julius Randle oraz Donte DiVincenzo (oraz włączony później do tej wymiany Keita Bates-Diop). Informowaliśmy o tym tutaj. Knicks skorzystali z okazji, iż Wolves po prostu musieli oddać Townsa.

Analizowaliśmy to już tutaj:

NBA: Dlaczego Wolves musieli oddać swoją gwiazdę? ANALIZA

Od wczoraj pojawiają się także informacje, iż Knicks „pociągnęli za spust” i włączyli do rozmów DiVincenzo – który ma za sobą fantastyczny sezon, a do tego przez najbliższe trzy lata grać będzie na doskonałym kontrakcie – gdyż ten był w Wielkim Jabłku niezadowolony. Pisał o tym Mat Issa, który współpracuje m.in. z Forbesem.

Słyszę, iż Donte DiVincenzo był tak naprawdę nieszczęśliwym w Nowym Jorku i nie był aż tak radosny z powodu „Nova Boys”, jak się mówiło. Knicks martwili się, iż może być z tego problem, dlatego lepiej było go wytransferować – napisał Issa w mediach społecznościowych. DiVincenzo był jednym z czterech zawodników Knicks z uczelni Villanova i w nowym sezonie miał zagrać u boku trzech swoich dobrych przyjaciół: Jalena Brunsona, Josha Harta i pozyskanego na początku lata Mikala Bridgesa. Do tego jednak nie dojdzie.

I am by no means a news breaker, but I am hearing that Donte DiVincenzo was actually unhappy in New York and was NOT as into the Nova Boys thing as has been advertised.

— Mat Issa (@matissa15) September 28, 2024

Jak się okazuje, nie tylko DiVincenzo mógł być niezadowolony. Od miesięcy spekuluje się, iż jakiś problem z Knicks ma Mitchell Robinson. Środkowy co jakiś czas wrzuca w mediach społecznościowych tajemnicze wiadomości. Często podkreśla w nich, iż kiedyś przyjdzie czas, gdy „prawda wyjdzie na jaw”. 26-letni Robinson, który trafił do Nowego Jorku w 2018 roku, po odejściu Juliusa Randle’a został graczem z najdłuższym stażem w nowojorskim zespole.

I niedługo po transferze wrzucił taki post:

Naprawdę świetnie się czuje. Najdłuższy stażem gracz Knicks. Ryzykowanie moim ciałem, by skutecznie wykonywać moją pracę, naprawdę się opłaciło – napisał. A w kolejnej relacji opisał swoje zdjęcie słowami: „będziecie mnie nienawidzić”. Trudno więc do końca stwierdzić, jaki jest tak w zasadzie wydźwięk takich postów.

Mitchell Robinson is clearly happy he’s still a New York Knick after surviving years of trade rumors!

“I’m really a great vibe. Longest Knick . Risking my body to get the job done really paid off…”

Robinson is the only Knick from the 2020-21 season to still be on the… pic.twitter.com/DAwy6SaQt3

— Courtside Buzz (@CourtsideBuzzX) September 28, 2024

Robinson od lat wrzucany jest do różnych plotek transferowych, ale mimo to pozostaje w Nowym Jorku. Kibice Knicks go uwielbiają, bo to wyjątkowy zawodnik, jednak jest jedno „ale”: ale tylko, gdy jest zdrowy. A z tym 26-letni środkowy, który potrafi znakomicie bronić, ma od początku kariery wielkie problemy. Już teraz pewne jest, iż Robinson nie zdąży wyleczyć kostki na start nowego sezonu, a jego powrót do gry nastąpi najprawdopodobniej dopiero w 2025 roku.

Wydaje się, iż niepewne zdrowie Robinsona było także jednym z powodów, dla których władze NYK postanowiły wzmocnić pozycję numer pięć i ściągnąć Townsa (choć trzeba przyznać, iż nowy środkowy Knicks też w ostatnich latach często narzekał na kontuzje). Jak się okazuje, nowojorska ekipa może iść o krok dalej. Kris Pursiainen informuje, iż kluby dzwonią do nowojorskich władz z zapytaniem o wymianę Robinsona, a Knicks są ponoć skłonni rozmawiać o jego transferze:

Knicks otrzymują zapytania i rozmawiają o Robinsonie, który ma w tej chwili najdłuższy w klubie staż. Źródła zaznajomienia z sytuacją przekazały, iż prawdopodobieństwo transferu nie jest znane, ale władze drużyny zdają się skłonne do wykonania kolejnego ruchu – czytamy.

The New York Knicks are receiving and taking calls on center Mitchell Robinson, their longest tenured player. Sources familiar with the situation say the likelihood of a deal is unknown but the team seems to be willing to make another move after the blockbuster add of Karl Towns. pic.twitter.com/wHsMr905GO

— Kris Pursiainen (@krispursiainen) September 29, 2024

Jeśli rzeczywiście Robinson jest niezadowolony w Nowym Jorku – a do tego prawdą były doniesienia o niezadowoleniu DiVincenzo, którego w zespole Knicks już nie ma – to transfer środkowego wydaje się prawdopodobny. Oczywiście najpierw trzeba będzie znaleźć odpowiedniego partnera do rozmów, a to może wcale nie być łatwe. Robinson ma sporą wartość, ale jednocześnie jego problemy zdrowotne na pewno odstraszają potencjalnych zainteresowanych przed składaniem „mocnych” ofert.

Warto pamiętać, iż wymiana między Knicks i Wolves nie pozostało oficjalna, a udział w niej wziąć mają także Charlotte Hornets, którzy w ten sposób ułatwią przeprowadzenie transferu z finansowego punktu widzenia. Szerszenie za pomoc mają otrzymać wybory w drafcie, a Knicks wyślą im kontrakt Daquana Jeffriesa. Konieczne są jednak kolejne ruchy nowojorskich władz, by to wszystko spiąć. W sobotę z klubem pożegnali się Marcus Morris Sr. i Chuma Okeke, czyli zawodnicy zaproszeni na obóz.

W ten sposób Knicks otworzyli sobie miejsca w swoim offseasonowym składzie, który w żadnym momencie nie może przekroczyć limitu 21 zawodników. A to sygnalizuje, iż w najbliższych dniach będą wykonywać kolejne ruchy, by sfinalizować pozyskanie Townsa. W międzyczasie nie można więc wykluczyć tego, iż znajdą nowy dom dla Robinsona, który w nadchodzącym sezonie zarobi nieco ponad 14 mln dol., a w kolejnym – ostatnim roku swojej umowy – niecałe 13 milionów.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału