NBA: Miał wrócić w połowie grudnia. Niepokojące wieści o liderze Magic

Pomimo wielu problemów zdrowotnych, Orlando Magic są na 3. miejscu w tabeli Wschodniej Konferencji, co jest dużym osiągnięciem biorąc pod uwagę fakt, iż od kilku tygodni grają bez Paolo Banchero – zdecydowanie jednej z najważniejszych postaci w rotacji ekipy prowadzonej przez trenera Jamahla Mosleya. Absencja zawodnika się przedłuża.

Do urazu Paolo Banchero doszło w czwartej kwarcie spotkania z Chicago Bulls pod koniec października. Według informacji podanych przez klub Paolo zerwał prawy skośny mięsień brzucha i jego przerwa w grze potrwa kilka tygodni. Wówczas przewidywano, iż zawodnik Orlando Magic może myśleć o powrocie w okolicach połowy grudnia. Okazuje się jednak, iż te prognozy były zbyt optymistyczne.

Po pięciu rozegranych meczach Banchero zaprezentował się jako mocny kandydat do gry w Meczu Gwiazd. Notował średnio 29 punktów, 8,8 zbiórki i 5,6 asysty. W spotkaniu z Indianą Pacers zdobył 50 punktów, stając się drugim najmłodszym zawodnikiem, który skończył spotkanie z takim dorobkiem dokładając do tego 10 zbiórek i pięć asyst. Po jego kontuzji rolę lidera przejął Franz Wagner, ale on także doznał kontuzji mięśnia brzucha i przez jakiś czas będzie poza grą.

Jak zatem wygląda sprawa ewentualnego powrotu Banchero? Ostatnie doniesienia w tej sprawie są dla kibiców Magic niepokojące. – Dzisiaj nie był w stanie trenować – powiedział w piątek trener Magic, Jamahal Mosley. – Wykonuje te same ćwiczenia z piłką, trochę lekkich ruchów na parkiecie, a także stara się znaleźć sposoby na poprawę kondycji bez nadmiernego obciążania. Ale, jak powiedziałem, powoli zmierza w kierunku powrotu na parkiet – dodał.

Powoli, zatem kibice nie powinni się spodziewać, iż lada dzień Banchero swojej drużynie pomoże. Mimo wszystko skrzydłowy powinien wrócić do gry szybciej, niż Franz Wagner. Magic muszą ten trudny okres przetrwać. Przegrali dwa z ostatnich trzech meczów, a przed nimi starcie z New York Knicks.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET