Media: To dlatego Barcelona wybrała Szczęsnego

3 godzin temu
Zdjęcie: screen YT/Łączy nas piłka


Wszystko wskazuje na to, iż lada moment Wojciech Szczęsny zostanie nowym zawodnikiem FC Barcelony. Zasłużony były reprezentant Polski powróci z emerytury i wejdzie między słupki drużyny Hansiego Flicka, która po kontuzji Marca-Andre ter Stegena była pod ścianą. Dlaczego Hiszpanie zdecydowali się właśnie na Polaka? "Marca" tłumaczyły tę decyzję, podając pięć konkretnych powodów.
Z pewnością jeszcze w niedzielne południe żadnemu kibicowi czy ekspertowi choćby nie przeszła przez głowę myśl, iż Wojciech Szczęsny może zostać piłkarzem Barcelony. Nic dziwnego, skoro kilka tygodni temu 84-krotny reprezentant Polski oficjalnie ogłosił zakończenie kariery. Jak widać, życie potrafi zaskakiwać.

REKLAMA







Zobacz wideo Powódź na inaugurację. Stadion w Nysie zalany



Hiszpanie tłumaczą, dlaczego Barcelona wybrała Szczęsnego. Oto pięć powodów
W niedzielnym meczu przeciwko Villarrealowi podstawowy bramkarz wicemistrzów Hiszpanii Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji. Diagnoza wykazała zerwanie więzadła rzepki, przez co najprawdopodobniej Niemiec cały ten sezon ma już z głowy. W takiej sytuacji trener Hansi Flick został postawiony pod ścianą. Z jednej strony mógł poczekać do zimowego okna i ściągnąć nowego bramkarza. Drugą z opcji było podpisanie umowy z golkiperem, który jest wolnym agentem.


Ostatecznie zdaniem wielu wiarygodnych źródeł trener Barcelony wybrał właśnie Polaka, który lada moment ma zawitać w Katalonii. Dlaczego postawiono akurat na Szczęsnego? Hiszpańska "Marca" w jednym z ostatnich artykułów postanowiła podać pięć konkretnych powodów, tłumacząc taką decyzję.
Pierwszym z nich jest po prostu ogromne doświadczenie. "Szczęsny ma 34 lata, jest tylko o dwa lata starszy od ter Stegena. Trener przyznaje, iż bramkarze, na których może teraz liczyć, są bardzo młodzi. Inaki Pena ma 25 lat, Astralaga 20, a Kochen i Yaakobishvili zaledwie 18. Szczęsny ma za sobą długą karierę" - czytamy. Przypomnijmy, nasz bramkarz po siedem lat spędził w Arsenalu i Juventusie. Następnie hiszpańska gazeta skupiła się na wydajności. Podkreślono, iż praktycznie w każdym sezonie Szczęsny rozegrał powyżej 30 spotkań, co tylko pokazuje, iż intensywność grania co trzy dni nie jest dla niego żadnym problemem.


Trzecim powodem, dla którego Barcelona ściągnie 34-latka są "mistrzostwa". Wymienione źródło tłumaczy, iż Szczęsny od razu będzie mógł występować w każdych rozgrywkach, co z pewnością było dla niego istotne w negocjacjach. Być może sięgnie po kolejne tytuły w karierze. Kolejny powód to "gospodarka" - czyli korzystna opcja dla Joana Laporty, w której klub podpisuje natychmiastowy kontrakt z nowym golkiperem, gwarantując mu niezbyt obciążające wynagrodzenie.



Ostatnią kwestią jest dostosowanie do nowego środowiska. "Wszystko wskazuje na to, iż bramkarz nie będzie miał problemów z przystosowaniem się do Barcelony i zespołu. Z jednej strony wiele miesięcy spędza w Hiszpanii, a konkretnie w Marbelli, gdzie w tej chwili czeka na konkretne wieści. Z drugiej utrzymuje z Lewandowskim wielką przyjaźń, która ułatwi mu wejście do szatni" - podsumowano.
Idź do oryginalnego materiału