Kuriozalna sytuacja w Lidze Europy. 220 metrów, które wywołuje śmiech

2 godzin temu
Zdjęcie: Piłkarze Bodo/Glimt Źródło: PAP/EPA / Mats Torbergsen


Podczas gdy cały świat apeluje o odejście od samochodów na rzecz aktywności fizycznej, UEFA uważa chyba odwrotnie. Piłkarze Bodo/Glimt musieli podporządkować się kuriozalnemu przepisowi.



Po Lidze Mistrzów przyszedł czas na początek Ligi Europy. W rywalizacji występuje Bodo/Glimt, które w ostatnich latach często mierzyło się z polskimi klubami – Legią Warszawa i Lechem Poznań. W eliminacjach do obecnej edycji Champions League nie dali z kolei szans Jagiellonii Białystok. W ramach nagrody pocieszenia za porażkę w IV rundzie kwalifikacji mogą mierzyć się w drugich najważniejszych rozgrywkach Starego Kontynentu.

Kuriozalny przepis UEFA wywołał śmiech w Norwegii

Pierwszy mecz zespół Kjetil Knutsen rozgrywał u siebie. Ich rywalem było portugalskie FC Porto. Jako iż zawodnicy mieszkają na co dzień w centrum Bodo, przeważnie na stadion zespołu docierają pieszo. Tym razem nie mogli tego zrobić ze względu na kuriozalne przepisy UEFA.


Nakazują one, by każdy klub dotarł na stadion autobusem. Nie ma znaczenia rozmiar miasta czy preferencje zawodników. Specjalnie na potrzeby meczu w Lidze Europy drużyna musiała zebrać się w jednym miejscu, a następnie oficjalnie podjechać pod obiekt. Traf chciał, iż zbiórka miała miejsce… 220 metrów od stadionu. Wszyscy szli pieszo, ale piłkarze musieli pokonać jeden zakręt i oficjalnie wysiąść z pojazdu.


Norweskie media nie potrafią zrozumieć sensu tej zasady. UEFA powołuje się na „integracje zespołu”, a także na materiały, które służą później przy transmisji telewizyjnej. W tamtejszej kulturze nie przyjmuje się wykorzystywania jazdy samochodem/autobusem na tak krótkie dystanse.

Bodo/Glimt ze zwycięstwem na początek Ligi Europy

Bodo/Glimt wygrało pierwszy mecz w Lidze Europy 2024/2025. Norwedzy pokonali FC Porto 3:2 za sprawą bramek Kaspera Hogha oraz Jensa Pettera Hauge’a. Zespół jest także aktualnym liderem lig norweskiej z przewagą siedmiu punktów nad SK Brann.
Idź do oryginalnego materiału