Czy można łączyć dobre granie w Ekstraklasie z solidnymi występami w europejskich pucharach? Wojciech Kowalczyk w swoim komentarzu na Weszło TV pokazuje, iż dla polskich drużyn jest to często wyzwanie ponad siły. Ale jednocześnie opisuje drużynę, która to umie. Tak, „Kowal” czasami też chwali – w tym przypadku Jagiellonię Białystok.
– Jest taki jeden klub z Białegostoku, który w ubiegłym sezonie połączył ćwierćfinał Ligi Konferencji z trzecim miejscem w lidze. Odpadł w pewnym momencie z walki o tytuł, troszeczkę zabrakło już paliwa. Dzisiaj Jagiellonia znowu gra w pucharach, znów mamy ją w fazie ligowej Ligi Konferencji, i znów jest najwyżej sklasyfikowana w Ekstraklasie ze wszystkich pucharowiczów – przekonuje Kowalczyk.
Wojciech Kowalczyk: Nikt w Białymstoku nie wybuduje lotniska
„Kowal” podkreśla, iż Jagiellonia ma świetne wyniki mimo tego, iż wymieniono wielu zawodników, a zespół ma też pewną przeszkodę logistyczną.
– Co takiego tam się stało, iż po wymienieniu praktycznie 3/4 składu można wyglądać w ten sam sposób? Pamiętajmy o tym, iż w Białymstoku dalej nie wybudowano lotniska i pewnie nikt tam nie wybuduje lotniska. Najdłuższe wyjazdy, najdłuższe przejazdy. Raz, iż po Polsce, to i po Europie, bo na lotnisko trzeba dojechać, a najbliższe jest w Warszawie. Czyli dwie godziny trzeba autokarem dojechać, a po meczach jeszcze wrócić – dodaje ekspert Weszło.
Co zatem daje Jagiellonii sukcesy i jest jej tajemnicą?
– Wystarczy mieć dobrze zaprojektowany zespół, fajnych ludzi do pracy, odpowiednie podejście do tego i nie mając choćby największego budżetu w lidze, wiele można załatwić. Ci z największym budżetem – czyli Legia i Lech – nie potrafią. Oni potrafią się tylko skompromitować. Lech zdobył tytuł mistrza Polski, bo sobie grał raz w tygodniu. Postanowił w październiku odpaść z Pucharu Polski – kończy „Kowal”.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- No i się nie przełamali. Legia tylko remisuje
- Co za wyczyn Rajovicia. 1059 minut bez gola z akcji
- Zawodnik Radomiaka zatrzymany. Trafił do aresztu

10 godzin temu

















