Koniec głośnej sprawy Kewina Komara. Mamy wyrok sądu

2 godzin temu
Zdjęcie: screen YT/Puszcza


To koniec sprawy bramkarza Puszczy Niepołomice Kewina Komara. Jak dowiedział się Sport.pl, prokuratura prowadziła postępowanie przeciwko 21-letniemu golkiperowi. Udało nam się dotrzeć do wyroku sądu w tej sprawie.
O Kewinie Komarze głośno stało się pod koniec sierpnia 2023 roku. Bramkarz Puszczy Niepołomice deklarował wówczas, iż padł ofiarą kiboli Wisły Kraków na festynie Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Wiśniczu. Mieli oni zaczepić rozpoznanego piłkarza Puszczy, grozić mu, a potem byli agresywni i doszło do rękoczynów. Później piłkarz miał być zastraszony, aby nie zgłaszać sprawy policji, a pod jego domem mieli czekać kibole z maczetami.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki o hejcie: Słowa bolą, ale nie tych mizernych lamusów w Internecie



Kewin Komar nie został pobity. Ale czy sam nie był sprawcą pobicia?
To jednak okazało się jedynie wersją Kewina Komara. Świadczą o tym wyniki kolejnych postępowań wymiaru sprawiedliwości. Jak informowaliśmy w Sport.pl, Prokuratura Rejonowa w Bochni umorzyła dochodzenie wobec braku znamion czynu zabronionego. Mówiąc jaśniej, zdaniem śledczych nie doszło do pobicia Komara.
Tyle iż to nie koniec sprawy. Według relacji świadków, podczas imprezy bramkarz Puszczy miał spotkać byłego partnera swojej dziewczyny, ale zeznania jego oraz potencjalnych napastników (opisane na łamach "Weszło") mocno się różniły. Poszkodowany po tych wydarzeniach miał być nie tylko Komar, ale chłopak o imieniu Dominik, który po uderzeniu bramkarza Puszczy miał skomplikowane złamanie szczęki.
- Nagle usłyszałem krzyki i przepychanie. Odwróciłem się i zobaczyłem, iż zaszło spięcie między Frankiem [były partner dziewczyny Komara - red.] a Kewinem. Wszedłem między nich i próbowałem rozdzielić. Kewin na mnie spojrzał i bum. Od razu padłem po tym strzale - tak całe zajście opisywał poszkodowany Dominik.


Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko Komarowi. Znamy decyzję sądu
Jak się okazuje, Prokuratura Rejonowa w Bochni równolegle prowadziła dochodzenie przeciwko Kewinowi Komarowi. Jak się dowiedzieliśmy, do Sądu Rejonowego w Bochni skierowała akt oskarżenia przeciwko bramkarzowi Puszczy Niepołomice z art. 157§ 1 kk, dotyczącego spowodowania lekkiego lub średniego uszczerbku na zdrowiu.



Art. 157 § 1. brzmi następująco: "Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1 (ciężki uszczerbek na zdrowiu), podlega karze więzienia od 3 miesięcy do lat 5."
3 września 2024 roku zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Bochni zarządził warunkowe umorzenie postępowania na rok próby.
"Prokuratura Rejonowa w Bochni skierowała do Sądu Rejonowego w Bochni akt oskarżenia przeciwko Kewinowi Komar o przestępstwo z art. 157§ 1 kk. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bochni z dnia 03.09.2024 r. warunkowo umorzono postępowanie karne przeciwko wymienionemu na 1 rok próby" - poinformowała nas Amelia Szydłowska z Prokuratury Rejonowej w Bochni.
Warunkowe umorzenie postępowania karnego nie oznacza niewinności, ale coś przeciwnego. Przy takim wyroku uznaje się stuprocentową winę sprawcy, ale odstępuje się od wymierzenia kary. Sprawca nie trafia do Krajowego Rejestru Karnego i w świetle prawa jest osobą niekaraną.



W przypadku Komara zastosowano je na rok próby, co oznacza, iż jeżeli bramkarz Puszczy dopuści się podobnego występku przez najbliższe 12 miesięcy, sprawa wróci do sądu. Wszystko więc zależy tylko i wyłącznie od niego samego.
W związku z potwierdzeniem winy u Kewina Komara zapytaliśmy Ekstraklasę oraz PZPN, czy ze strony organów dyscyplinarnych rozgrywek i federacji bramkarza Puszczy Niepołomice mogą spotkać jakiekolwiek konsekwencje. Do czasu opublikowanie tego tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Idź do oryginalnego materiału