Kołtoń nie wytrzymał po tym, co zrobił Lewandowski. "Jesteś gwiazdeczką"

3 tygodni temu
Robert Lewandowski przez lata gry w reprezentacji Polski miał wiele lepszych i gorszych momentów. Napastnik nie uniknął też sporów, a jeden z nich wywiązał się między nim a dziennikarzem Romanem Kołtoniem. Kulisy sprawy odsłonił inny dziennikarz Sebastian Staszewski. - Roman mu napisał SMS-a... - wspomina w programie "Dwa Fotele".
87- tyle bramek zdobył Robert Lewandowski dla reprezentacji Polski. Pod tym względem jest rekordzistą, a ma też najwięcej występów (161) w historii drużynie narodowej. Zagrał też na sześciu wielkich turniejach, a po jednym z nich zostały nadszarpnięte jego relacje z Romanem Kołtoniem.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak będzie wyglądać skład na Holandię? Żelazny: Co ty się tak na Kapustkę uparłeś?"


Robert Lewandowski posprzeczał się z Romanem Kołtoniem po Euro 2016
Gościem programu "Dwa Fotele" na kanale Meczyki.pl na YouTube był dziennikarz Sebastian Staszewski, autor niedawno wydanej książki o Lewandowskim. W trakcie rozmowy temat zszedł na kontakty piłkarza z dziennikarzami. Czy któryś z nich miał z nim bliższe relacje? - Był czas, kiedy Kołtoń miał dobre, ale później też się pokłócili - powiedział Staszewski. O co poszło?


- Kołtoń chciał, aby Lewandowski wypowiedział się po Euro 2016. Robert mu odmówił, a Roman mu napisał SMS-a: "Jesteś gwiazdeczką i zacząłeś się źle zachowywać" - ujawnił. Choć obaj nie trzymają urazy. - Po latach sobie to wyjaśnili - dodał Staszewski.


Choć tamte mistrzostwa Europy były udanym turniejem dla Polski, to niekoniecznie pod względem indywidualnym dla napastnika. W pięciu meczach, a rozegrał on komplet 530 minut, zdobył jedną bramkę, w ćwierćfinale z Portugalią (przegranym po rzutach karnych). Być może także dlatego nie był skory do rozmów.
Sprawdź również: Gwiazda Legii na okładce włoskiego dziennika. Wieszczą wielki transfer


Robert Lewandowski dalej gra w reprezentacji Polski. Gra o kolejny wielki turniej
Blisko dekadę później Robert Lewandowski dalej gra w drużynie narodowej i jest jej kapitanem. jeżeli nie wydarzy się nic zaskakującego, wystąpi w nadchodzących meczach eliminacji mistrzostw świata 2026 z Holandią (piątek 14 listopada) i Maltą (poniedziałek 17 listopada).
Wiele wskazuje na to, iż dla reprezentacji Polski nie będzie to koniec walki o mundial. Szanse na bezpośredni awans są niewielkie, ale za to bardzo duże na marcowe baraże.
Idź do oryginalnego materiału