Rok 2025 był dla Kevina Wolberta nowym otwarciem w polskich rozgrywkach. W dwóch poprzednich sezonach startował sporadycznie, a po nieudanym roku w Gnieźnie jego pozycja negocjacyjna była słaba. Ostatecznie trafił do Trans MF Landshut Devils, gdzie otrzymał szansę i pewne miejsce w składzie. Niemiec gwałtownie udowodnił, iż wciąż potrafi jeździć na wysokim poziomie, choć do najlepszych lat przez cały czas trochę brakuje.
Sezon zakończył ze średnią 1,833 pkt/bieg. Znacznie lepiej spisywał się na domowym torze w Landshut, choć także na wyjazdach regularnie zdobywał co najmniej siedem punktów. Jego potencjał jest jednak większy – w przeszłości kończył sezony ze średnią dobrze przekraczającą dwa punkty na bieg. Sam zawodnik przyznaje, iż jest zadowolony ze swoich rezultatów, ale w 2026 roku chce zrobić kolejny krok.
– Bardzo dobrze się czuję w ACL. Klub, kibice, sponsorzy i wszyscy wolontariusze bardzo ciepło mnie przyjęli w minionym roku. Tutaj jest bardzo profesjonalnie, dzięki czemu my, zawodnicy, mamy idealne warunki i możemy się skupić na tym, co najważniejsze. Ogólnie byłem zadowolony ze swoich występów w minionym sezonie, ale w przyszłym roku chcę dołożyć jeszcze więcej i z chłopakami na koniec awansować do play-offów – powiedział Kevin Wolbert cytowany z informacji prasowej.
W tym roku ekipa z Bawarii nie zdołala awansować do fazy play-off. Rozgrywki Krajowej Ligi Żużlowej zakończyli bowiem na piątym miejscu, wyprzedzając jedynie OK Kolejarz Opole oraz Speedway Kraków.
Tym samym jasne stało się, iż kadra Trans MF Landshut Devils przejdzie tylko kosmetyczne zmiany. Wcześniej bowiem działacze pochwalili się przedłużeniem kontraktów z takimi zawodnikami jak Kim Nilsson, Erik Riss, Charles Wright, Leon Flint czy Mario Hausl.
Kevin Wolbert (Ż), Erik Riss (B)















