Hiszpanie ocenili Lewandowskiego po klęsce Barcelony. Niestety

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Vincent West


FC Barcelona po siedmiu zwycięstwach z rzędu przegrała aż 2:4 z Osasuną w sobotni wieczór, a bez gola stracie zakończył Robert Lewandowski. Polak nie zagrał choćby całego spotkania, a po nim otrzymał dość niewybredne opinie od mediów. "Zaginiony" - czytamy w jednej z nich. Jak oceniono Lewandowskiego?
FC Barcelona po siedmiu zwycięstwach w LaLiga z rzędu podchodziła do meczu z Osasuną jako zdecydowany faworyt, chociaż ich rywale również byli w niezłej dyspozycji. Oczywiście oczy zwrócone były w kierunku lidera klasyfikacji strzelców Roberta Lewandowskiego, który w poprzednich dwóch meczach zdobył trzy gole. Jednak ani on, ani Barcelona nie mają powodów do zadowolenia.

REKLAMA







Zobacz wideo Kamila Witkowska: w okresie przygotowawczym przegrywałyśmy wszystkie spotkania, więc mental siada



Katalończycy przegrywali w meczu 0:2 i chociaż zdobyli bramkę kontaktową, to później tracili gole na 1:3 i 1:4. Wynik na 2:4 ustalił Lamine Yamal świetnym strzałem sprzed pola karnego, ale dla piłkarzy Hansiego Flicka było to marne pocieszenie.
Tak ocenili Lewandowskiego po meczu Osasuna - FC Barcelona. "Drużyna nie tankuje, on płaci"
Lewandowski na placu gry spędził 70 minut i został zmieniony przez Marca Casado. W trakcie pobytu na boisku oddał jeden celny strzał, miał 23 kontakty z piłką, wykonał dziewięć celnych podań i wygrał trzy pojedynki o piłkę, ale żadnego z nich nie wygrał w powietrzu. Mówiąc krótko, nie był to jego najlepszy mecz, co zauważyły również media, wystawiając oceny.


Kataloński "Sport" ocenił Polaka na pięć w skali od 1 do 10. "Ukarany" - takim przymiotnikiem określono jego grę. "Był wielkim przegranym ze względu na brak inspiracji ze strony środkowych pomocników. Praktycznie nie miał piłki i nie mógł pokazać swojego instynktu. Miał jedną dobrą szansę, by zmienić wynik na 1:2" - czytamy w opisie gry napastnika.
"Suchy" - pisze o Lewandowskim "Mundo Deportivo". "Na początku nie miał piłek do wykończenia, ale kiedy się trafiła, to nie był w stanie wzbudzić strachu w Osasunie. Flick zmienił go na 20 minut przed końcem, ale mówiąc delikatnie, była to zmiana dyskusyjna" - czytamy.



Ocenę cztery w dziesięciostopniowej skali 36-latkowi przyznał portal aficiondeportiva.es. "Odizolowany" - czytamy. "Polski zabójca nie mógł cieszyć się ze względu na brak groźnych okazji i kompletnego braku kreatywności w środku pola Barcelony" - brzmi dalszy opis.


Najbardziej surową ocenę Polakowi wystawił portal goal.com. To jedynie trójka, również w skali od 1 do 10. Tak źle oceniono tylko Sergiego Domingueza. "Przy wyniku 2:0 zmarnował świetną okazję, ale to było w zasadzie jego jedyne znaczące zagranie. Zaginiony" - napisano.
Pomimo przegranej Barcelona przez cały czas ma cztery punkty przewagi w tabeli LaLiga nad Realem Madryt, który rozegrał mecz mniej. Z kolei Robert Lewandowski z siedmioma trafieniami wciąż jest liderem klasyfikacji strzelców z golem przewagi nad Ayoze Perezem.
Idź do oryginalnego materiału