Hamilton był na czele. I wrócił poranny problem, pękła magiczna bariera w Bahrajnie

3 godzin temu
Za kierowcami Formuły 1 kolejny pracowity dzień w Bahrajnie. O godzinie 17:00 zakończyła się druga doba jazd, które mają odpowiednio przygotować zawodników do trudów nadchodzącego sezonu. W czwartek główni bohaterowie napotkali niespodziewane problemy w postaci opadów deszczu. Najpierw krople z nieba popłynęły w sesji przedpołudniowej. Także i po tradycyjnej przerwie na obiad nawierzchnia zrobiła się wymagająca.
Idź do oryginalnego materiału