Gorzkie wyznanie rywalki Świątek. I decyzja. To koniec

3 godzin temu
Zdjęcie: screen https://www.youtube.com/watch?v=S6XU8vQrcq0


Tegoroczny sezon w tenisie powoli dobiega końca. Zawodnicy mają szansę zgarnąć punkty do rankingu już tylko w pojedynczych turniejach. Te bardzo przydałyby się Caroline Garcii, która w ostatnich miesiącach jest w, łagodnie mówiąc, nie najlepszej formie. Francuzka przegrywała mecz za meczem. W końcu za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała o bolesnej decyzji. "Muszę odpocząć psychicznie" - czytamy.
Jeszcze nie tak dawno temu Caroline Garcia (36. WTA) należała do elity damskiego tenisa. Francuska zawodniczka plasowała się w pierwszej dziesiątce rankingu WTA, a w 2022 roku wygrała WTA Finals. Tymczasem w bieżącym roku jej forma jest katastrofalna. W wielu turniejach 30-latka nie potrafiła wygrać choćby dwóch spotkań. Jedynie w Rouen oraz Miami zdołała zwyciężać trzy mecze z rzędu.


REKLAMA


Zobacz wideo Szeremeta z kolejnymi nagrodami. "Nie będę musiała się bać, co będzie za ileś lat"


Rywalka Świątek ze szczerym wyznaniem. "To słuszna decyzja"
Jej ostatnią pogromczynią była Magdalena Fręch (31. WTA), która pokonała ją 7:6(4), 7:5 w półfinale turnieju w Guadalajarze. Okazuje się, iż meksykańskie zawody były ostatnimi, w jakich Garcia zagra w tym sezonie. W mediach społecznościowych Francuzka opublikowała emocjonalny wpis, w którym wyjaśniła powody swojej decyzji.


"Guadalajara oznaczała koniec mojego sezonu 2024. Nie była to łatwa decyzja, ponieważ w tenisie każdy wolny tydzień daje poczucie, iż zostajesz w tyle - tracisz punkty w rankingach i "tracisz" szanse. Wiem jednak, iż to słuszna decyzja, aby wrócić silniejszą w 2025 roku i ponownie walczyć o wielkie trofea" - rozpoczęła. Następnie 30-latka zdradziła, iż walczy z poważną kontuzją ramienia. "Fizycznie - naciągnąłem ramię do granic możliwości, próbując zregenerować się w trakcie gry, ale to tak nie działa. Potrzebuję więcej czasu, aby wyzdrowieć" - przekazała.


Nie obyło się również bez szczerego wyznania nt. zdrowia psychicznego. "Muszę odpocząć psychicznie. Muszę oderwać się od ciągłej rutyny związanej z tenisem, pojechać na prawdziwe wakacje, ponownie połączyć się z rodziną i bliskimi i pozwolić sobie na oddech bez presji występów" - zaznaczyła.


W kolejnych akapitach Garcia podkreślała, iż jej nastawienie do obecnego sezonu było "toksyczne". Straciła euforia z gry, zwracając uwagę tylko na suche wyniki, które stawały się coraz gorsze. To wszystko sprawiało, iż stała się zakładniczką własnych ambicji. "W myślach utknęłam w tym, czego nie udało mi się osiągnąć. Nigdy nie osiągnęłam numeru 1, nigdy nie wygrałam Wielkiego Szlema, nigdy nie stanęłam na podium olimpijskim. Moje wyniki były nierówne, nie udało mi się utrzymać w pierwszej dziesiątce przez cały rok. Czy przez cały czas wierzę, iż mogę to osiągnąć? W niektóre dni tak. W inne dni nie jestem tego taka pewna. Nie wiem, czy będę w stanie dalej rywalizować w ten sam sposób, co wcześniej" - ujawniła.


Ostatecznie Francuzka podkreśliła, iż na koniec kariery po prostu chce być dumna, mając świadomość, iż dała z siebie wszystko.
Idź do oryginalnego materiału