Falubaz zagrał Stali na nosie. Wystarczyło 100 tysięcy euro
Zdjęcie: Dwie kobiety w sportowych strojach stoją obok dużego sportowego trofeum z charakterystycznym różowym i metalowym motywem, w tle widoczna publiczność oraz uczestnicy wydarzenia ubrani w sportowe bluzy
Stal Gorzów przegrywa jedną bitwę po drugiej. Rada nadzorcza zwołała konferencję, na której klub próbował ratować twarz i zrzucić część winy na byłego już wiceprezesa Patryka Broszko, ale mało kogo to przekonuje. Najgorsze w tym wszystkim jest to, iż Stal właśnie dostała prztyczka w nos od Falubazu. Sąsiad zza miedzy zabrał im coś, na czym Stal mogła zarobić pół miliona złotych. To dużo, jak się ma kredyt na 6 milionów.

1 godzina temu











