Żużel. Emocje do samego końca w Rzeszowie. Texom Stal goniła wynik cały mecz

WP SportoweFakty / Michał Krupa /  Na zdjęciu: Keynan Rew na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Keynan Rew na prowadzeniu

Inauguracja Metalkas 2. Ekstraligi nie zawiodła. Losy rywalizacji pomiędzy Texom Stalą Rzeszów a Hunters PSŻ-em Poznań rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim biegu. Ostatecznie padł remis 45:45. Show skradł Kacper Teska.

Poprzednim razem, gdy Hunters PSŻ przyjechało do Rzeszowa, to sprawiło wielką niespodziankę i pewnie pokonało Texom Stal 54:36. W sezonie 2025 obie ekipy zainaugurowały zmagania w Metalkas 2. Ekstralidze. Tym razem emocji było zdecydowanie więcej, gdyż o wszystkim decydował ostatni bieg. Ponownie jednak punkty z Podkarpacia wywiozły "Skorpiony".

Mimo że przed spotkaniem wydawało się, że faworytem będą gospodarze, to ten mecz można było określić jako jedną wielką zagadkę. Przede wszystkim niewiadomą była postawa Texom Stali, po fatalnym upadku Taia Woffindena w sparingu z Cellfast Wilkami Krosno. W Rzeszowie przez ostatnie dwa tygodnie wszyscy byli przytłoczeni stanem zdrowia trzykrotnego mistrza świata. Wobec kontuzji Brytyjczyka szansę otrzymał David Bellego.

Poznanianie do Rzeszowa przyjechali również z małymi znakami zapytania. W zespole debiutował Bartosz Smektała, który wyników zmagań przedsezonowych nie mógł zaliczyć do udanych. Rekonwalescencję po upadku w jednym ze sparingów przechodzi wciąż Szymon Szlauderbach. W jego miejsce w składzie pojawił się ściągnięty w ostatniej chwili Tomasz Orwat. Co jednak było do przewidzenia, 26-latek był zmieniany w swoich startach przez będącego pod numerem "8" powracający do Hunters PSŻ-u Francisa Gustsa.

W pierwszej serii, mimo że na torze niewiele się działo, to było w niej trochę emocji. Hunters PSŻ od samego początku pokazywało, że w Rzeszowie lubi jeździć. Prowadziło po czterech biegach 13:11. Mogło być jeszcze lepiej gdyby w czwartej gonitwie nie został wykluczony Tobiasz Jakub Musielak, który w rewelacyjny sposób zaprezentował się w wyścigu juniorskim, wygrywając go stosunkiem 5:1 z Kacprem Teską. Zresztą postawa młodzieżowców mogła bardzo cieszyć Eryka Jóźwiaka i Jacka Kannenberga. Zdobyli oni łącznie 11 punktów.

Zresztą wspomniany już Teska, zaskoczył również w biegu siódmym, gdy wygrał start i przywiózł dwa punkty. Z zerem musiał pogodzić się Keynan Rew, który był blokowany przez Ryana Douglasa. Mimo że Texom Stal wciąż przegrywała 20:22, to można było znaleźć pozytywy. Bardzo szybki był Jacob Thorssell z dwoma "trójkami". Paweł Przedpełski też pokazywał się z dobrej strony. Po pierwszym nieudanym biegu zapunktował także Marcin Nowak.

Nie przełożyło się to jednak na odrobienie strat, bo po dziesięciu biegach to Hunters PSŻ wciąż był na minimalnym prowadzeniu. Gości wyszli nawet na sześciopunktowe prowadzenie po ósmej gonitwie, w której podwójne zwycięstwo przywieźli Bartosz Smektała i Norick Bloedorn. Texom Stal szybko jednak odpowiedziała również, wygrywając 5:1. Na torze w Rzeszowie nie dużo się działo. O wszystkim decydował start. Najwięcej emocji dostarczyła walka Anże Grmek z Tobiaszem Jakubem Musielakiem o trzecie miejsce w dziesiątym biegu.

W jedenastym biegu Texom Stal w końcu doprowadziła do remisu. Wtedy jednak do akcji weszła para Francis Gusts i Kacper Teska. Niespodziewanie to właśnie oni zostali pierwszymi pogromcami Jacoba Thorssella. Ta gonitwa była o tyle bolesna dla gospodarzy, że przed biegami nominowanymi przegrywali 37:41.

Gospodarzom udało się odrobić straty w czternastym biegu, wygrywając podwójnie. W ostatniej gonitwie, której towarzyszyły ogromne emocje, za mocny na parę Texom Stali okazał się jednak Ryan Douglas, który przywiózł "trójkę" na wagę remisu dla Hunters PSŻ-u.

Punktacja:

Texom Stal Rzeszów - 45 pkt.
9. Marcin Nowak - 11 (0,3,3,3,2)
10. Keynan Rew - 9+2 (3,0,2*,1*,3)
11. Jacob Thorssell - 11+1 (3,3,3,1,1*)
12. David Bellego - 2+1 (1*,0,-,1)
13. Paweł Przedpełski - 10+1 (2,3,1,2,2*)
14. Franciszek Majewski - 1 (t,1,w)
15. Wiktor Rafalski - 1 (1,0,0)
16. Anże Grmek - 0 (0)

Hunters PSŻ Poznań - 45 pkt.
1. Matias Nielsen - 5+1 (1*,2,0,2,0)
2. Tomasz Orwat - 0 (-,-,-,-)
3. Bartosz Smektała - 7+1 (2,2,2*,0,1)
4. Norick Bloedorn - 6+1 (2,1*,3,0,0)
5. Ryan Douglas - 12+1 (3,1*,2,3,3)
6. Tobiasz Jakub Musielak - 4+1 (3,w,1*)
7. Kacper Teska - 7+1 (2*,2,3)
8. Francis Gusts - 4+2 (0,1*,1,2*)

Bieg po biegu:
1. (67,98) Thorssell, Smektała, Nielsen, Nowak - 3:3 - (3:3)
2. (67,36) Musielak, Teska, Rafalski, Majewski (t) - 1:5 - (4:8)
3. (66,20) Douglas, Przedpełski, Bellego, Gusts - 3:3 - (7:11)
4. (65,30) Rew, Bloedorn, Majewski, Musielak (w) - 4:2 - (11:13)
5. (66,56) Thorssell, Smektała, Bloedorn, Bellego - 3:3 - (14:16)
6. (65,57) Przedpełski, Nielsen, Gusts, Rafalski - 3:3 - (17:19)
7. (65,33) Nowak, Teska, Douglas, Rew - 3:3 - (20:22)
8. (66,55) Bloedorn, Smektała, Przedpełski, Majewski (w) - 1:5 - (21:27)
9. (65,92) Nowak, Rew, Gusts, Nielsen - 5:1 - (26:28)
10. (65,74) Thorssell, Douglas, Musielak, Grmek - 3:3 - (29:31)
11. (65,59) Nowak, Nielsen, Bellego, Bloedorn - 4:2 - (33:33)
12. (66,20) Teska, Gusts, Thorssell, Rafalski - 1:5 - (34:38)
13. (65,75) Douglas, Przedpełski, Rew, Smektała - 3:3 - (37:41)
14. (65,22) Rew, Przedpełski, Smektała, Nielsen - 5:1 - (42:42)
15. (65,98) Douglas, Nowak, Thorssell, Bloedorn - 3:3 - (45:45

Zestaw: 1
NCD: 65,22 w biegu czternastym (Keynan Rew)
Sę[b]dzia: Rafał Kobak
Frekwencja: około 6000 ludzi[/b]

Komentarze (30)
avatar
k 53 GKM
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam..Ale sie pozmienialo.. Gdzie niedawno byl POZNAN..No i Rzeszow ruszyl..PS. Oj poznaniaki w zeszlym sezonie ,,wyautowaliscie..MICHA, ze skladu juz od poczatku sezonu...Ale byscie pake miel Czytaj całość
avatar
Beka z falubłaznów 31:59 ;)))
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Rzeszowiaczki zgasły jak świczki. 
avatar
Beka z falubłaznów 31:59 ;)))
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Frekwencja ok. 6000 ludziów. 
avatar
rekinn
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Wooooow Bydgoszcz wygrała w ŁODZI trzeba namiot zamawiać... 
avatar
janusz antoni z Poznania
12.04.2025
Zgłoś do moderacji
8
8
Odpowiedz
Zawsze twierdziłem, że ok.400 metrowe tory żużlowe to gwóźdź do trumny tej dyscypliny. Tylko 3 biegi z jakimiś mijankami, a reszta to gęsizna. zal mi tej publiki, żeby oglądać takie badziewie i Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści