Reklama

Marciniak z VAR-em skrzywdzili Atletico? Simeone wściekły!

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

13 marca 2025, 09:45 • 2 min czytania 19 komentarzy

Wczoraj w konkursie rzutów karnych, w meczu Atletico z Realem w 1/8 finału Ligi Mistrzów, doszło do niecodziennej sytuacji. Gdy do wykonania swojego strzału przymierzał się piłkarz Realu, nagle Szymon Marciniak zakomunikował, że poprzedni rzut karny Atletico jednak nie zostaje zaliczony. Było to pokłosie reakcji VAR-u na błąd techniczny Juliana Alvareza, który według sędziów podwójnie odbił piłkę przy uderzeniu. Z taką decyzją nie mógł pogodzić się Diego Simeone.

Marciniak z VAR-em skrzywdzili Atletico? Simeone wściekły!

Trener Atletico na konferencji pomeczowej grzmiał w kierunku Marciniaka. Nie powiedział tego wprost, ale dało się odczuć, że ma pretensje i jest wręcz zdumiony interwencją VAR-u.

Argentyńczyk powiedział: – Do wszystkich tutaj: podnieście rękę, jeśli widzieliście, że Julian dwa razy dotknął piłki przy rzucie karnym. No dalej! I? Gotowi? Nikt nie podnosi ręki!

A potem dodał: – Proszę kolejne pytanie. Nigdy nie widziałem, żeby VAR interweniował przy rzucie karnym w trakcie konkursu rzutów karnych.

Nie pamiętamy ostatniej takiej sytuacji, zwłaszcza na tak wysokim poziomie. Piłkarze Atletico razem z trenerem mogli poczuć, że zostali niesprawiedliwie potraktowani, zwłaszcza że ta decyzja została podjęta po dłuższym czasie od strzału Alvareza. Wyglądało to dziwnie, ale trudno zakładać, że ktoś został przekręcony. Sędziowie musieli mieć pretekst, mimo że – delikatnie mówiąc – nie dostaliśmy najbardziej przekonujących powtórek na świecie.

Reklama

Marciniak anulował karnego Alvareza. Ta sytuacja zdecydowała o awansie!

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Zagłębie żebrze o utrzymanie Ojrzyńskim. Byleby nie spaść, przeżreć jeszcze parę transz z C+…

Paweł Paczul
43
Zagłębie żebrze o utrzymanie Ojrzyńskim. Byleby nie spaść, przeżreć jeszcze parę transz z C+…

Piłka nożna

Ekstraklasa

Zagłębie żebrze o utrzymanie Ojrzyńskim. Byleby nie spaść, przeżreć jeszcze parę transz z C+…

Paweł Paczul
43
Zagłębie żebrze o utrzymanie Ojrzyńskim. Byleby nie spaść, przeżreć jeszcze parę transz z C+…