W pierwszej połowie meczu Atletico Madryt z Realem Madryt Giuliano Simeone został trafiony w rękę w polu karnym. Piłkarze Królewskich domagali się podyktowania rzutu karnego, ale prowadzący spotkanie Szymon Marciniak nakazał grać dalej. Decyzja ta, sądząc po reakcjach kibiców i piłkarzy Realu, stała się natychmiast mocną kontrowersją.
Szczerze? W wytycznych dotyczących zagrania piłki ręką pogubili się już chyba wszyscy. Kibice, eksperci, piłkarze, a pewnie nawet i sami sędziowie. Co rozgrywki, to inna interpretacja. Ba, żeby jeszcze co rozgrywki! Nieraz zdarza się, że bliźniacze zagranie w tej samej lidze dwóch arbitrów ocenia zupełnie inaczej.
Nie chcemy więc oceniać decyzji Szymona Marciniaka w starciu Atletico – Real. Nie da się jednak ukryć, że futbolówka po zagraniu Viniciusa Jr trafiła prosto w rękę Giuliano Simeone, co wydatnie było gospodarzom – nomen omen – na rękę.
Czy gościom po tym zagraniu Simeone należał się rzut karny? Zobaczcie sami, która sytuacja wzbudziła spore oburzenie piłkarzy Królewskich:
Los futbolistas del @realmadrid protestaban penal por mano de Giuliano Simeone.
¿Qué te parece?
de @tntsports pic.twitter.com/2mD47ffkcP
— Blainforma (@Futinf0rma) March 12, 2025
El árbitro Marciniak no ha señalado penalty tras esta mano de Giuliano Simeone en el área después de un centro de Vinícius.
¿Es de suponer que ha considerado que la mano está en posición “natural”?pic.twitter.com/1xGR4lOPkk
— Helena
(@HdeHelena_RM) March 12, 2025
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Afimico Pululu powołany do kadry. Powalczy o wyjazd na mundial
- Manchester United opuści Old Trafford! Nowa arena pomieści 100 tysięcy widzów
- Litewski selekcjoner ocenił reprezentację Polski. “Nie jesteście w dobrym momencie”
- Czesław Michniewicz przyjmie ofertę Zagłębia Lubin? Powrót blisko! [NEWS]
- Djoković bliski końca kariery? „W jego przypadku wszystko jest możliwe”