Partner merytoryczny: Eleven Sports
  • INTERIA.PL
  • Sport
  • Tenis
  • Stało się, jest nowy numer jeden. Niemcy z radością ogłaszają, miesiąc po meczu ze Świątek

Stało się, jest nowy numer jeden. Niemcy z radością ogłaszają, miesiąc po meczu ze Świątek

20 stycznia doszło do rywalizacji pomiędzy Igą Świątek i Evą Lys w czwartej rundzie Australian Open. Chociaż Niemka wyraźnie uległa reprezentantce Polski, to już samo znalezienie się w najlepszej "16" było dla niej życiowym osiągnięciem w imprezach wielkoszlemowych. 23-latka, mająca ukraińskie korzenie, przeżywa obecnie najlepszy czas w swojej karierze. Dzisiaj nasi zachodni sąsiedzi z dumą poinformowali o kolejnym sukcesie Lys, które dokonało się po najnowszej aktualizacji rankingu WTA.

Miesiąc temu walczyła z Igą Świątek o ćwierćfinał Australian Open, dzisiaj Eva Lys jest nowym numerem jeden w niemieckim tenisie
Miesiąc temu walczyła z Igą Świątek o ćwierćfinał Australian Open, dzisiaj Eva Lys jest nowym numerem jeden w niemieckim tenisie/PAUL CROCK / WILLIAM WEST / AFP/AFP

Historia, jaka napisała się ws. występu Evy Lys w tegorocznym Australian Open, była niczym z hollywoodzkiego filmu. 9 stycznia reprezentantka Niemiec przegrała w decydującej rundzie eliminacji z Destanee Aiavą. 23-latka powoli godziła się z myślą, że wkrótce czeka ją powrót do domu. Po pięciu dniach los się do niej uśmiechnął. Organizatorzy zmagań przekazali informację, że z turnieju wycofała się Anna Kalinska. W jej miejsce do głównej drabinki w roli szczęśliwej przegranej wskoczyła właśnie tenisistka urodzona w Kijowie.

"Nie miałam czasu się denerwować. Trochę jednak panikowałam, bo nie przygotowałam swoich napojów. Nie miałam na sobie stroju meczowego, więc poszłam do szatni, od razu się przebrałam, a potem wywołali moje nazwisko. Żadnej rozgrzewki, nic" - wspominała Lys. Młoda tenisistka mająca ukraińskie korzenie świetnie poradziła sobie w meczu z Kimberly Birrell, wygrywając 6:2, 6:2. Na tym Eva nie poprzestała. W kolejnych rundach wyeliminowała Warwarę Graczewą i Jaqueline Cristian.

Dzięki temu po raz pierwszy w karierze zameldowała się w 1/8 finału wielkoszlemowych zmagań. W batalii o najlepszą "8" turnieju mierzyła się z Igą Świątek. Chociaż przegrała z Polką 0:6, 1:6, to już sam fakt, że mogła zagrać z wiceliderką rankingu na Rod Laver Arena w tak zaawansowanej fazie rywalizacji, traktowała jako ogromną nagrodę.

Zmiana na pozycji liderki w niemieckim tenisie. Eva Lys wskoczyła na prowadzenie

Znakomity występ w Australian Open sprawił, że 23-latka po raz pierwszy w karierze awansowała do TOP 100 kobiecego zestawienia. Minęło kilka tygodni, a reprezentantka Niemiec zaliczyła kolejny wyraźny awans. To przede wszystkim efekt przejścia przez eliminacje WTA 1000 w Dubaju i dotarcia do drugiej rundy głównej rywalizacji. W notowaniu, które ukazało się dzisiaj, Lys zameldowała się na rekordowym, 77. miejscu.

Nie jest to jedyna historyczna rzecz z perspektywy Evy. Po najnowszej aktualizacji rankingu, 23-letnia tenisistka została numerem jeden w niemieckim tenisie. Zdarzenie to nie umknęło naszym zachodnim sąsiadom, którzy z dumą ogłosili, że mają nową najlepszą rakietę w swoim kraju.

Dzięki awansowi o 10 pozycji, zawodniczka mająca ukraińskie korzenie wyprzedziła w notowaniu Tatjanę Marię, która po spadku o cztery miejsca znalazła się na 79. lokacie. Z kolei 83. jest Laura Siegemund - ona znalazła się o dwie pozycje niżej niż tydzień temu.

Iga Świątek pokonuje Evę Lys 6-0, 6-1. WIDEO/AP/© 2025 Associated Press
Eva Lys/Yuichi YAMAZAKI / AFP/AFP
Tatjana Maria/FRANK MOLTER/DPA Picture-Alliance via AFP/AFP
Laura Siegemund/DAVID GRAY / AFP/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram