10 czerwca 2023 będzie kolejną datą, którą Iga Świątek (1. WTA) zapamięta na długo. Wszystko za sprawą wywalczenia trzeciego trofeum na wielkoszlemowych kortach Rolanda Garrosa. Polka po emocjonującym i pełnym zwrotów akcji finale pokonała 6:2, 5:7, 6:4 Czeszkę Karolinę Muchovą (43. WTA).
Świątek po raz kolejny udowodniła, że jest najlepszą obecnie zawodniczką na kortach ziemnych. W drodze do finału nie straciła żadnego seta, a jedyną partię zdołała jej urwać 26-letnia Czeszka. Po kolejnym sukcesie Polka nie kryła radości i ponownie podkreśliła, jak wielkie znaczenie ma dla niej Roland Garros. - Wiem, że powtarzam to co roku, ale naprawdę kocham tutaj być. To mój ulubiony turniej w całym kalendarzu. Dziękuję wszystkim - zaznaczyła.
Tegoroczny triumf na paryskich kortach jest już czwartym wielkoszlemowym zwycięstwem Świątek w karierze. Polka wygrywała Rolanda Garros w 2020, 2022 i 2023 roku. Dodatkowo triumfowała w ubiegłorocznym US Open. 22-latka do zwiększenia liczby pucharów odniosła się w pierwszym wpisie w mediach społecznościowych. - 4!!!!! - napisała na Twitterze, dodając trzy emotikony płomieni i zdjęcie z pucharem.
Zwycięstwo w Rolandzie Garrosie ma ogromne znaczenie pod względem rankingu WTA. Świątek obroniła punkty za ubiegłoroczny triumf i, przy półfinałowej porażce Aryny Sabalenki (2. WTA), utrzymała prowadzenie w klasyfikacji. Dopisanie 2000 punktów pozwoliło jej również awansować na drugie miejsce w rankingu WTA Race, uwzględniającym wyniki z danego sezonu.