Rosjanka zwiastuje koniec dominacji Igi Świątek. "Nie jestem zdziwiona"

- Jest w świetnej formie, świetnie się porusza, jest głodna zwycięstw i bardzo pracowita. To wszystko tworzy szaloną "chemię" - powiedziała Daria Kasatkina o Arynie Sabalence. Jej zdaniem nie będzie zaskakujące, jeśli Białorusinka zdetronizuje Igę Świątek na pozycji liderki światowego rankingu.

Aryna Sabalenka ma za sobą kilka bardzo udanych miesięcy. Na początku roku wygrała turniej w Adelajdzie oraz wielkoszlemowe Australian Open, a w maju triumfowała na kortach w Madrycie. Poza tym doszła do finałów w Indian Wells oraz Stuttgarcie. Dzięki tym osiągnięciom awansowała na drugie miejsce w rankingu WTA i znacznie zmniejszyła dystans do prowadzącej Igi Świątek.

Zobacz wideo Topnieje przewaga Świątek. Czy będzie gotowa na Roland Garros?

Daria Kasatkina o wysokich aspiracjach Aryny Sabalenki. "Nie jestem zaskoczona"

Aktualnie Białorusinka rywalizuje w Roland Garros (jest już w III rundzie), który może okazać się dla niej trampoliną do pierwszej pozycji w światowym rankingu. Aby tak się stało, będzie musiała uzyskać jak najlepszy wynik oraz liczyć na wpadkę Świątek.

Po tak imponujących miesiącach w wykonaniu Sabalenki nie będzie wielkim zaskoczeniem, jeśli zostanie ona nową liderką. Tak uważa choćby Daria Kasatkina (9. WTA). - Nie jestem zdziwiona, że może zostać pierwszą rakietą świata, jest na tyle mocna. To szalone, jest jedną z najpotężniejszych tenisistek w tourze. Jest w świetnej formie, świetnie się porusza, jest głodna zwycięstw i bardzo pracowita. To wszystko tworzy szaloną "chemię", więc nie jestem zaskoczona. Po wygraniu Australian Open z ramion spadła jej góra, widać, że teraz gra bez strachu - powiedziała, cytowana przez championat.com.

Aryna Sabalenka o pozycji światowej liderki. "Jestem gotowa"

24-letnia tenisistka na konferencji prasowej przed rozpoczęciem paryskiego turnieju nie ukrywała, że celuje w awans w rankingu WTA. - Myślę, że jestem gotowa zostać numerem jeden na świecie. Poprawiłam się znacznie i mam wszystko, by być liderką rankingu - oceniła. Dodała, że aby tak się stało, będzie musiała skupić się wyłącznie na grze. -  Gdy koncentruję się na takich sprawach, jak punkty, miejsce w rankingu, wyniki, nie pokazuję swojego najlepszego tenisa.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Aryna Sabalenka w III rundzie Roland Garros zmierzy się z Kamillą Rachimową (82. WTA), która w II rundzie pokonała 6:3, 6:4 Magdalenę Fręch (88. WTA). Mecz zostanie rozegrany w piątek 2 czerwca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.