Podolski uratuje upadający klub? Niemcy wyczekują go jak zbawienia

Lukas Podolski przed laty niejednokrotnie wspominał, że chciałby zakończyć karierę w Górniku Zabrze i w 2021 roku dotrzymał obietnicy. Mimo to 38-latek nie ukrywa, że silne więzi łączą go również z innym klubem - FC Koeln, w którym rozpoczynał profesjonalną karierę. Obecnie w niemieckiej drużynie nie dzieje się zbyt dobrze. Według "Bilda" Podolski może ruszyć na pomoc byłemu klubowi, co byłoby zaskakującym scenariuszem.

- Piłkarz czy działacz? I tu, i tu jego funkcja w Górniku jest bezcenna. Nie ma za wielu takich postaci w polskiej piłce, nawet szerzej: w światowej piłce - mówił ostatnio kolega Lukasa Podolskiego z Górnika Zabrze. I trudno nie zgodzić się z jego słowami. Odkąd Niemiec trafił do ekstraklasy, nie zajmuje się tylko boiskowymi zadaniami. Czynnie działał na rzecz Górnika w gabinetach, gdzie toczył wojny z władzami miasta. Oprócz tego organizuje obozy, sprowadza inwestorów i działa przy transferach. Jego rola w zabrzańskim klubie już dawno zaczęła wykraczać poza obszar samego zawodnika.

Zobacz wideo Michał Probierz odpowiada na głośny tekst Sport.pl. Mocna polemika. "Dobrze, że się prześlizgnęliśmy"

Podolski ruszy na pomoc byłemu klubowi? "Bild" przedstawia ciekawy scenariusz

38-letni Podolski niebawem zawiesi buty na kołku i niewykluczone, że rozpocznie karierę jako prezes lub dyrektor sportowy. Okazuje się, że bardzo szybko może znaleźć pracę na takim stanowisku. W ostatnim czasie na łamach "Bilda" ukazał się obszerny artykuł, w którym piłkarz Górnika Zabrze łączony jest ze swoim byłym pracodawcą, czyli FC Koeln. Podolski występował w niemieckim klubie w latach 2003-2006 oraz 2009-2012. Co więcej, właśnie tam w połowie lat 90. rozpoczynał przygodę z futbolem, przez co z pewnością ma ogromny sentyment do Kolonii.

Obecnie FC Koeln przeżywa fatalny okres. Wszystko wskazuje na to, że drużyna spadnie z Bundesligi, gdzie z 22. punktami zajmuje przedostatnie miejsce. Do końca sezonu zostały zaledwie cztery kolejki, a do bezpiecznej lokaty zespół traci pięć punktów. Gdyby tego było mało, źle dzieje się także w zarządzie klubu. Kibice domagają się dymisji prezydenta Wernera Wolfa oraz niezbyt przychylnie patrzą na pracę Christiana Kellera, który jest dyrektorem sportowym.

Na ratunek niemieckiemu klubowi zdaniem "Bilda" miałby ruszyć wspomniany Lukas Podolski. 130-krotny reprezentant Niemiec jest postrzegany jako prawdziwa legenda FC Koeln, przez co jego powrót do klubu były znakomicie odebrany. "Bez wątpienia ma niezbędną charyzmę, aby uratować FC przed znikomością i nawet w przypadku spadku może wywołać euforię i poczucie optymizmu" - piszą niemieccy dziennikarze, dodając, że sam Podolski w rozmowie z fanami nie wyklucza powrotu do Kolonii. Niezależnie od tego, czy miałby zostać prezydentem lub wiceszefem, fani są zachwyceni na samą myśl o takim scenariuszu.

Oprócz tego "Bild" pisze również o wielu innych korzyściach, na jakie FC Koeln może liczyć w przypadku powrotu Podolskiego w roli prezesa. Mowa m.in. o sponsorach, którzy chętniej postrzegaliby klub na zapleczu Bundesligi prowadzony przez międzynarodową gwiazdę futbolu. Nie należy jednak zapominać, że Lukas Podolski ma kontrakt z Górnikiem, który obowiązuje do czerwca przyszłego roku. Podekscytowani Niemcy piszą o rozwiązaniu na "tu i teraz". Oznaczałoby to, że 38-latek przedwcześnie rozwiązałby umowę z polskim klubem i wrócił na rodzime podwórko. Z pewnością niebawem dowiemy się, jaka przyszłość czeka gwiazdę ekstraklasy.

W tym sezonie mistrz świata z 2014 rozegrał w barwach klubu z Zabrza 22 mecze, w których strzelił trzy bramki i zanotował cztery asysty.

Czy Podolski zostanie w Górniku na kolejny sezon?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.