Robert Lewandowski w pierwszym sezonie w FC Barcelonie został królem strzelców LaLiga i szczególnie w rundzie jesiennej prezentował kapitalną formę. W obecnych rozgrywkach Polak nie jest już tak skuteczny i zaliczył kilka pokaźnych wahań dyspozycji. Nadal pozostaje najskuteczniejszym zawodnikiem Barcelony, ale trener Xavi najwyraźniej planuje zastąpić go lub dodać mu godnego partnera.
Barcelona w trakcie sezonu ściągnęła do siebie kupionego wcześniej Vitora Roque, który miał wesprzeć Lewandowskiego w ataku i nieco odciążyć Polaka. 19-letni Brazylijczyk nie zrobił jednak szału i w 13 meczach dołożył zaledwie dwa gole. Media informowały, że pozostanie w klubie Xaviego wiąże się z letnią ofensywą transferową Barcelony, a teraz donoszą o bardzo głośnym nazwisku do formacji ofensywnej.
Zdaniem urugwajskiego "El Pais", że dla Xaviego jednym z priorytetów transferowych ma być Darwin Nunez. Napastnik w 2022 roku trafił do Liverpoolu z Benfiki za 85 milionów euro i miał z miejsca stać się gwiazdą angielskiego klubu. Z pewnością jest jego ważną postacią, chociaż wielokrotnie krytykowano go za brak skuteczności i marnowanie świetnych okazji.
W obecnych rozgrywkach Nunez może jednak pochwalić się lepszymi statystykami niż Lewandowski. W 50 meczach Urugwajczyk zdobył 18 goli i zaliczył 13 asysty, co daje 31 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. To o dwa "oczka" więcej od Polaka, który ma na koncie 20 goli i dziewięć asyst w 43 spotkaniach.
Kontrakt 24-latka z Liverpoolem wygaśnie dopiero w czerwcu 2028 roku, więc Barcelona z pewnością musiałaby zapłacić za niego krocie. Według portalu Transfermarkt.de Urugwajczyk jest warty 70 mln euro. Pomóc w ewentualnym transferze mógłby fakt, że agentem napastnika jest Jorge Mendes, który chętnie współpracuje z Barceloną.