Media: Legia podjęła decyzję ws. przyszłości Josue. Jaśniej się nie da

Zmierzający ku końcowi sezon Ekstraklasy nie należy do najłatwiejszych dla kibiców Legii. W stolicy nastąpiła zmiana na ławce trenerskiej - Kostę Runjaicia zastąpił Goncalo Feio. Choć warszawianie pozostają w grze o europejskie puchary, to powoli muszą zastanawiać się nad nieco dalszą przyszłością. Wielką niewiadomą pozostaje kwestia kilku zawodników. Według medialnych doniesień klub przymierza się do podjęcia istotnych decyzji.

Wciąż nie wiadomo, czy w przyszłym sezonie Legia Warszawa zagra w europejskich pucharach. Remisy z Rakowem Częstochowa i Śląskiem Wrocław, odniesione już pod wodzą Goncalo Feio, nie poprawiły zbytnio sytuacji wicemistrzów Polski. Do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek, ale w stolicy zaczynają już myśleć o letnim okienku transferowym.

Zobacz wideo Feio mówi o konfliktach z sędziami. "To są konkrety"

Decyzja ws. Josue? "Z bardzo dużym prawdopodobieństwem"

Do klubu ma wrócić Luquinhas. Strony miały już dojść do porozumienia we wszystkich kwestiach i pozostaje jedynie czekać na podpisy.  Dopięty ma być także inny transfer - zakontraktowanie Claude'a Goncalvesa, który na co dzień występuje z Jakubem Piotrowskim w Łudogorcu Razgrad. 

Większość kibiców stołecznego zespołu zastanawia się jednak, jaka będzie przyszłość piłkarzy grających obecnie w Warszawie. Jednym z nich jest obecny kapitan zespołu - Josue. Jego kontrakt wygaśnie z końcem czerwca. Czy umowa zostanie przedłużona? O szczegółach poinformował portal Meczyki.pl.

- Według naszych informacji nie toczą się obecnie żadne rozmowy dotyczące przedłużenia umowy i Josue z bardzo dużym prawdopodobieństwem odejdzie z Legii. Co prawda ma się jeszcze odbyć rozmowa dyrektora sportowego, Jacka Zielińskiego, z trenerem Goncalo Feio, który wyda swoją opinię w temacie, ale dziś szanse na pozostanie Josue oceniamy na 90 do 10. Może nawet mniej - czytamy we wspomnianym źródle.

Jakie są przyczyny takiej decyzji? Media zwracają uwagę na fakt, że rzeczywistość w Legii wyglądać będzie nieco inaczej, niż do tej pory. Nie ma co ukrywać - dziś gra warszawskiego zespołu w dużej mierze zależna jest od Josue. Jego odejście miałoby wymusić na innych piłkarzach wzięcie odpowiedzialności przez innych zawodników. Dodatkowo mogłoby być sporym odciążeniem budżetu płacowego. Portugalczyk ma zarabiać na poziomie 600 tysięcy euro rocznie.

- Nie jest też wielką tajemnicą, że szatnia jest podzielona wokół Josue i Portugalczyk sam potrafił wzniecać duże pożary w grupie - dodaje Włodarczyk. 

Czy potencjalne pożegnanie z kapitanem będzie jedynym transferem wychodzącym Legii? Kontrakty kończą się także Tomasowi Pekhartowi, Yuriemu Ribeiro i Arturowi Jędrzejczykowi. - Klub prowadzi rozmowy ws. umów pierwszych dwóch na nowych zasadach. Pozostanie trzeciego może odbyć się "na nowych zasadach" - twierdzi źródło. Do tego Legię mają opuścić Gil Dias i Quendrim Zyba. Obaj są wypożyczeni. Ryoya Morishita ma z kolei zostać wykupiony z Nagoya Grampus.

Legia też nie zamierza próżnować. Jak czytamy, latem ma pojawić się "nowy środkowy obrońca, boczny defensor, środkowy pomocnik i nawet dwóch napastników".

Zanim jednak wystartuje letnie okienko transferowe, Legia musi walczyć o ligowe punkty. Kolejna okazja już w niedzielę 28 kwietnia. O 15:00 rozpocznie się wyjazdowe spotkanie ze Stalą Mielec. W tabeli podopieczni Goncalo Feio zajmują 5. miejsce. Do liderującej Jagiellonii tracą 8 punktów, ale do będących na podium Śląska i Lecha zaledwie cztery.

Czy Josue to najlepszy piłkarz Ekstraklasy?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.