Media: Perez szykuje rewolucję w Realu. Ma tylko jeden cel. Nieprawdopodobne

Już w najbliższych miesiącach może dojść do całkowitej rewolucji w Realu Madryt. Chodzi strukturę właścicielską klubu. Jak donosi "El Confidential", Florentino Perez opracował dość szalony plan. Na jego mocy doszłoby m.in. do zwiększenia wartości klubu. Dodatkowo korzyści odnieśliby dotychczasowi partnerzy. Ich interesy zostałyby w końcu zabezpieczone. I to na dobre.

Real Madryt jest na jak najlepszej drodze, by zdobyć potrójną koronę w tym sezonie. Wygrał już Superpuchar Hiszpanii i jest o krok od wywalczenia mistrzostwa kraju. Nad drugą FC Barceloną ma aż 11 punktów przewagi i tylko kataklizm mógłby odebrać mu trofeum. Drużyna Carlo Ancelottiego ma też szansę na sięgnięcie po trofeum Ligi Mistrzów. Właśnie awansowała do półfinału. I mimo że piłkarze skupiają się na jak najlepszym dokończeniu sezonu, to władze klubu zajmują się całkowicie odmiennymi sprawami. Chcą przeprowadzić całkowitą rewolucję struktury właścicielskiej. 

Zobacz wideo Co z Michałem Probierzem po mistrzostwach Europy? Mamy głos z PZPN-u

Szalony plan Pereza. Tak chce zabezpieczyć interesy Realu. Partnerzy staną się akcjonariuszami

Florentino Perez chce chronić majątek klubu, który jego zdaniem jest zagrożony przez La Liga czy UEFA. Dlatego też rozpoczął rozmowy z prawnikami, a także bankami, by jak najlepiej zabezpieczyć interesy.

W jaki sposób? O szczegółach poinformował "El Confidential". Jak się okazuje, Perez chce, by każdy ze 100 tysięcy partnerów madryckiej ekipy otrzymał uprawnienia typowe dla akcjonariuszy. To miałoby zapewnić stabilność finansową klubowi, a także dać pewność obecnym partnerom, że ich prawa będą respektowane w przypadku pojawienia się większego inwestora, np. z krajów arabskich. Pozwoliłoby to dotychczasowym współpracownikom zachować kontrolę.

Takie rozwiązanie zapewniłoby również Realowi spory zastrzyk gotówki. Klub mógłby formalnie stać się spółką akcyjną i wkroczyć na giełdę. Taki też jest rzekomo plan Pereza. W jego wyniku wartość drużyny mogłaby znacząco wzrosnąć. 

Jak na razie ani madrycka ekipa, ani też kancelaria Clifford Chance, której rzekomo zlecono rozeznanie się na rynku i sprawdzenie, czy istnieje możliwość zmiany struktury organizacyjnej klubu, nie odnieśli się do doniesień mediów. Jeśli jednak Perez rzeczywiście planuje wprowadzenie zmian, to najprawdopodobniej przedstawi je na kolejnym zebraniu członków klubu.

Perez nie odpuszcza ws. Superligi

O tym, czy tak się stanie, przekonamy się w kolejnych tygodniach. Poza planem zmian w Realu Perez działa także w kwestii Superligi. TSUE wydało korzystne orzeczenie w sprawie i pozwoliło na stworzenie nowych rozgrywek.

- W Realu z wielką satysfakcją przyjmujemy ten wyrok TSUE, który jest odpowiedzialny za gwarancję naszych praw, wartości i wolności - podkreślał prezes madryckiej ekipy. Jak na razie nie wiadomo, które kluby wystąpią w nowych rozgrywkach. Pewniakami są Real i Barcelona, a więc pomysłodawcy projektu.

Czy Real Madryt wywalczy potrójną koronę w tym sezonie?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.