Stało się! ZAKSA oficjalnie ogłasza ws. przyszłości. To koniec

Zmagająca się z problemami finansowymi Grupa Azoty poinformowała o zerwaniu umowy z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Te fatalne wieści wywołały spore poruszenie w świecie siatkówki, a klub postanowił zareagować i przedstawić jasne stanowisko. W nim poznajemy odpowiedź na pytanie, czy byt dziewięciokrotnych mistrzów Polski jest zagrożony.

Grupa Azoty zmaga się z poważnymi problemami finansowymi i wycofuje się ze sponsoringu klubów sportowych. Ucierpiały na tym już siatkarski Chemik Police i żużlowa Unia Tarnów. Wydawało się, że problemy nie dotkną ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, ale rzeczywistość okazała się inna. - Umowa z ZAKSA S.A. została wypowiedziana, ze skutkiem na dzień 30 czerwca 2024 roku - przekazała rzeczniczka Grupy Azoty Monika Darnobyt.

Zobacz wideo Projekt Warszawa krok bliżej medalu PlusLigi. Piotr Graban: Zrobimy wszystko, żeby zawiesić medal na szyi, bo to zaszczyt

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle bez sponsora. Klub odpowiada i uspokaja kibiców

Grupa Azoty zapowiedziała, że jako jeden z właścicieli ZAKSY zaangażuje się w poszukiwanie nowych sponsorów i pomoże klubowi utrzymać się przy życiu. Nie oznacza to jednak, że po tak niespodziewanym komunikacie kibice mogli być spokojni, bo jeszcze niedawno po wycofaniu się Grupy Azoty pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Chemika Police

ZAKSA jeszcze tego samego dnia postanowiła jednak wyjaśnić sytuację i nieco uspokoić wszystkich fanów. Klub wydał w tej sprawie oficjalny komunikat. 

"ZAKSA S.A. informuje o rozwiązaniu umowy z Grupą Azoty. Na chwilę obecną sytuacja finansowa klubu jest stabilna, a Zarząd we współpracy z Zarządem Grupy Azoty podjął działania obejmujące pozyskanie nowych sponsorów" - czytamy w pierwszej części komunikatu na oficjalnej stronie klubu. 

"W związku z właścicielskim zaangażowaniem Grupy Azoty Klub uzyskał wsparcie w podejmowanych działaniach, prowadzących do zabezpieczenia funkcjonowania Spółki. Jednocześnie Prezes ZAKSA S.A. – p. Jadwiga Cichoń pozostaje w stałym kontakcie z Zarządem Grupy Azoty. Wspólne rozwiązanie zostanie wypracowane do końca czerwca. Aktualnie strategia działań klubu jest utrzymana, a występy drużyny w rozgrywkach PlusLigi w sezonie 2024/2025 nie są zagrożone" - podsumowują dziewięciokrotni mistrzowie Polski. 

Kędzierzynianie nie znikną więc z siatkarskiej mapy Polski. Nie wiadomo jednak, jak tak ogromne zmiany wpłyną na budowanie przez nich składu i czy pozwolą powtórzyć sukcesy w PlusLidze i Lidze Mistrzów. Minione rozgrywki ZAKSA zakończyła dopiero na 10. miejscu w Polsce, co trzeba uznać za klęskę. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.