Szef PSG spotkał się z Laportą i wypalił. "Kiedy skończycie?"

W środę w Madrycie odbyło się spotkanie ECA, czyli Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Po nim szef stowarzyszenia oraz prezes PSG - Nasser Al-Khelaifi - spotkał się z dziennikarzami. W rozmowie z nimi zdradził, o czym przed tygodniem rozmawiał z prezydentem Barcelony Joanem Laportą. - Zapytałem go, kiedy skończą z tym głupim pomysłem - powiedział Al-Khelaifi.

Przed tygodniem Paris Saint-Germain pokonało na wyjeździe Barcelonę 4:1 i awansowało do półfinału Ligi Mistrzów. Drużyna Luisa Enrique odrobiła straty z pierwszego spotkania (2:3), wykorzystując fakt, że Barcelona od 29. minuty grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Ronalda Araujo.

Zobacz wideo Iga Świątek pokazała zdjęcie z El Clasico

Przed spotkaniem, jak to zwykle bywa, doszło do kurtuazyjnego spotkania przedstawicieli zarządów obu klubów. Gospodarze podjęli gości lunchem, a kulisy spotkania zdradził prezes PSG Nasser Al-Khelaifi. Zdradził on, o czym rozmawiał z szefem Barcelony Joanem Laportą.

Na środowym spotkaniu z dziennikarzami po rozmowach Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) w Madrycie Al-Khelaifi ujawnił, że kolejny raz rozmawiał z Laportą na temat pomysłu Superligi. A konkretniej na temat porzuceniu tego pomysłu przez Hiszpana.

Al-Khelaifi rozmawiał z Laportą o Superlidze

- Dla mnie Superliga nie istnieje. Zapytałem Laporty, kiedy skończą z tym głupim pomysłem. Liga Mistrzów to najlepsze rozgrywki na świecie. Przecież Barcelona w nich uczestniczy, przed chwilą rywalizowaliśmy ze sobą. Wierzę, że za chwilę porzucą ten pomysł, bo on nie ma sensu. Zawsze powtarzałem, że mogą wrócić i znów nas poprzeć - powiedział prezes PSG.

Barcelona, ale też Real Madryt, to dwaj najwięksi zwolennicy powstania Superligi. Te rozgrywki miałyby zastąpić Ligę Mistrzów i być przeznaczone jedynie dla największych i najbogatszych klubów Europy. Chociaż Hiszpanie znaleźli kilku zwolenników tego pomysłu, to ostatecznie większość klubów poparła UEFA i jej rozgrywki.

Głos w sprawie zabrał też dyrektor wykonawczy Atletico Madryt Miguel Angel Gil. - W Hiszpanii dużo rozmawiamy na ten temat, ale poza nią Superliga jest martwa. ECA, UEFA i europejskie ligi chcą bronić swoich struktur - powiedział Gil.

- Jeśli powstałyby rozgrywki, które byłyby zamknięte dla większości klubów, zniszczylibyśmy marzenia wielu osób. Należy zrozumieć, że futbol to sport globalny. W Europie mamy 55 federacji, a w Rumunii czy Polsce sprawy wyglądają inaczej niż w pięciu czołowych ligach. Musimy bronić tego, co mamy - dodał.

Czy chciałbyś powstania Superligi?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.