Sensacyjna zmiana reprezentanta Polski. Borek nie ma wątpliwości

Adam Buksa nie podbił Francji. W barwach Lens rozegrał zaledwie 8 spotkań, a trwający sezon spędza na wypożyczeniu w Antalyasporze. Trzeba przyznać, że nad Bosforem radzi sobie znakomicie. Jest piątym najskuteczniejszym piłkarzem ligi i być może liga turecka jest stworzona dla niego. Niewykluczone, że następne rozgrywki także spędzi w tej części piłkarskiej Europy. Tak uważa dziennikarz Kanału Sportowego Mateusz Borek.

30 meczów i 14 goli - to ligowy bilans Adama Buksy w Antalyasporze. Jego klub zajmuje wysokie 8. miejsce i do czwartego Besiktasu traci zaledwie sześć punktów. Niewykluczone więc, że trafienia Polaka przyczynią się do awansu do europejskich pucharów.

Zobacz wideo Grosicki o młodych zawodnikach w kadrze: Znają swoje miejsce w szeregu

Giganci chcą Buksę. Borek informuje

Do Antalyasporu Buksa jest jedynie wypożyczony. To oznacza, że latem ma wrócić do Lens. Według informacji, które przekazał Mateusz Borek, wcale nie oznacza to pozostania we Francji na przyszły sezon. Dziennikarz uchylił rąbka tajemnicy w programie "Borek i goście" emitowanym w Kanale Sportowym:

- Ja jestem jakoś przekonany tak spokojnie, że Adam trafi do Stambułu. Wydaje mi się, że może być tutaj bardzo poważnie Besiktas w grze - zdradził.

Dodał jednak, że nie wyklucza transferu do innego giganta tureckiego futbolu. - Patrząc na przykład na wiek Dżeko ja bym nie wykluczył Fenerbahce. Jeśli szukamy takiej klasycznej "dziewiątki", do skoczenia, do tego jak grają Tadić, Szymański, Nihat, to wydaje mi się, że to byłby dobry pomysł - powiedział. Oznacza to, że Buksa miałby wybierać między jednymi z największych klubów Turcji. Fenerbahce zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli ze strata czterech punktów do lidera. Besiktas zaś ma 51 punktów i znajduje się na 4. miejscu.  

Buksa z pewnością jest bacznie obserwowany przez selekcjonera reprezentacji Michała Probierza. Szkoleniowiec już za kilka tygodni podejmie decyzję, kto znajdzie się w kadrze na finały EURO 2024. Przypomnijmy, że w czerwcu na niemieckich boiskach Polacy zagrają z Holandią, Austrią i Francją. 

27-letni Buksa ma doświadczenie z gry w narodowych barwach. Dość powiedzieć, że w 14 spotkaniach w kadrze zdobył sześć goli. Pięć z nich strzelił jeszcze za kadencji Paulo Sousy. Ostatniego 12 września 2023 roku w wygranym 2:0 spotkaniu z Wyspami Owczymi. Był to selekcjonerski debiut Michała Probierza. U tego szkoleniowca rosły napastnik nie zagrał tylko w finałowym meczu baraży przeciwko Walii.

Czy Adam Buksa powinien jechać na EURO 2024?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.