Iga Świątek ma za sobą słodko-gorzkie tygodnie. Znakomicie zaprezentowała się w Billie Jean King Cup, gdzie wygrała dwa spotkania. Następnie przeniosła się na "mączkę" i wzięła udział w WTA 500 w Stuttgarcie, w którym była niepokonana. Zgarnęła dwa poprzednie tytuły i celowała w hat-tricka. Tyle tylko, że nie udało jej się zrealizować celu. Dość sensacyjnie w półfinale uległa Jelenie Rybakinie.
- Na pewno nie było łatwo oglądać, z jaką łatwością zwycięża kolejne gemy serwisowe, podczas gdy ja w każdym miałam problemy. Myślę, że ostatecznie to zrobiło różnicę. Starałam się jakoś reagować. Może po prostu potrzebuję więcej ćwiczeń - mówiła Polka po porażce. Nie ma jednak dużo czasu na odpoczynek. Teraz przed nią WTA 1000 w Madrycie. 22-latka dotarła już do stolicy Hiszpanii. Tam doświadczyła niecodziennej sytuacji.
We wtorek Świątek pojawiła się na kortach w Madrycie i odbyła pierwsze treningi. W ich trakcie jedna rzecz dość mocno ją zdziwiła. Mowa o pogodzie. Jak przyznała w mediach społecznościowych, była zaskoczona niskimi temperaturami, które panują w Hiszpanii, a więc państwie słynącym z ciepłego klimatu. Termometry pokazywały zaledwie około 15 stopni Celsjusza.
"Fajnie być ponownie w Madrycie. Bardzo pracowity dzień w biurze. Ale dlaczego jest tutaj tak zimno?" - dopytywała się Polka na InstaStory. Opublikowała też kilka zdjęć. Widać na nich, że pogoda jej nie rozpieszczała. Podczas jednego z treningów miała na sobie koszulkę z długim rękawem, co nie często jej się zdarza.
Iga Świątek Screen z Iga Świątek/Instagram
Pierwszy mecz Świątek rozegra najprawdopodobniej w czwartek. W I rundzie otrzymała wolny los. Na kolejnym etapie rywalizacji zmierzy się z Xiyu Wang. Obie panie nie miały jeszcze okazji grać przeciwko sobie, więc będzie to ich pierwsze starcie. Godzina rozpoczęcia meczu nie jest jeszcze znana.
Nie ulega jednak wątpliwości, że to nasza rodaczka będzie faworytką do triumfu. W końcu od 100 tygodni przewodzi stawce. Do tego znakomicie czuje się na nawierzchni ziemnej. Zdobyła na niej kilka tytułów, w tym trzy wielkoszlemowe - Rolland Garros.
W poprzednim sezonie dotarła z kolei do finału w Madrycie, gdzie ostatecznie musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. W tym roku może ponownie dojść do ich starcia, także w decydującym o tytule spotkaniu.