Media: Barcelona podjęła decyzję! "Naturalny następca Xaviego"

Wciąż nie wiadomo, kto będzie trenerem Barcelony od przyszłego sezonu. Mimo komunikatu, który ogłosił Xavi na początku 2024 r. klub wciąż walczy o zmianę decyzji. W związku z tym Barcelona nadal jest łączona z kilkoma kandydatami. Jeden z nich już pracuje w klubie z Katalonii, ale jest odpowiedzialny za... zespół rezerw. "On musi być naturalnym następcą Xaviego. Teraz wykonuje świetną robotę w budowaniu młodych graczy" - czytamy w artykule.

Czy w nowym sezonie FC Barcelona będzie miała nowego trenera? Wszystko na to wskazuje, tym bardziej po słowach Xaviego Hernandeza z przegranego 3:5 meczu z Villarrealem, w których zapowiedział odejście. Po tej deklaracji Barcelona nie przegrała 13 kolejnych spotkań, ale jest już poza Ligą Mistrzów, a także ma coraz mniejsze szanse na ewentualną obronę tytułu mistrzowskiego w Hiszpanii. Potem jednak doniesienia z tamtejszych mediów sugerowały, że Xavi może zmienić zdanie, jeżeli władze Barcelony spełnią jego wymagania dot. wzmocnień.

Zobacz wideo Santos zwolniony z Besiktasu. Jest reakcja PZPN

Do tej pory hiszpańscy dziennikarze łączyli z Barceloną wielu szkoleniowców, m.in. Juergena Kloppa (Liverpool), Hansiego Flicka (bez klubu), Roberto De Zerbiego (Brighton), Luisa Enrique (PSG), Rubena Amorima (Sporting CP) czy Rafaela Marqueza (Barca Atletic).

Barcelona walczy o pozostanie trenera. To ma być naturalny następca Xaviego w przyszłości

Marquez pracuje z rezerwami Barcelony od lata 2022 r., kiedy to zastąpił Sergiego Barjuana. Podczas poprzedniego sezonu zdołał wywalczyć możliwość gry w barażach o drugą ligę hiszpańską, natomiast tam przegrał 4:5 z Realem Madryt Castilla. W tym sezonie rezerwy Barcelony zajmują drugie miejsce w trzeciej lidze z 61 punktami i tracą sześć do prowadzącego Deportivo La Coruna. Doniesienia katalońskiego "Sportu" wskazują na to, że przygoda Marqueza będzie kontynuowana.

Barcelona oferuje Marquezowi przedłużenie kontraktu o dodatkowy sezon, co sprawia, że będzie on ważny do czerwca przyszłego roku. Oferta ma zostać złożona Meksykaninowi natychmiast, więc wynik odniesiony w tym sezonie nie będzie miał wpływu na przyszłość trenera. "Sport" dodaje, że taka decyzja Barcelony jest całkowitym pokazem zaufania dla Marqueza. "Klub wierzy, że Meksykanin wykonuje świetną robotę w budowaniu młodych graczy. Trzecia liga nie jest łatwa, a tym bardziej dla drużyny rezerw" - czytamy.

Dziennikarze zaznaczają, że to Marquez był rozważany jako główny kandydat do zastąpienia Xaviego, jeżeli ten zdecyduje się odejść po zakończeniu sezonu. "Klub jest bardzo zadowolony z pracy Marqueza. Rafa musi być naturalnym następcą Xaviego. Teraz oczekuje się odpowiedzi twierdzącej od trenera ws. nowego kontraktu. Bardzo rozwinął się w sposobie zarządzania szatnią, a także podejściu taktycznym" - pisze kataloński "Sport".

Barcelona zagra jeszcze w tym sezonie z Valencią (29.04), Gironą (04.05), Realem Sociedad (12.05), Almerią (15.05), Rayo Vallecano (19.05) i Sevillą (26.05). Relacje tekstowe na żywo z meczów z udziałem Barcelony i Roberta Lewandowskiego w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Czy Xavi pozostanie trenerem Barcelony na kolejny sezon?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.