Mateusz Bogusz ma za sobą występy w drużynach U-21, U-19 czy U-17 reprezentacji Polski, ale ciągle nie zadebiutował w dorosłej kadrze. Na to na pewno miała wpływ poważna kontuzja kolana, która wyeliminowała go z gry od stycznia do lipca 2022 roku. W marcu ubiegłego roku 22-letni pomocnik został sprzedany przez Leeds United do Los Angeles FC za kwotę miliona euro. Tam też chce odbudować się i wywalczyć transfer do mocniejszego klubu oraz ligi.
- Na razie w kadrze nie byłem, ale liczę i mam nadzieję, że tam się znajdę lada moment. To marzenie każdego zawodnika. Dążę do tego i myślę, że do tej reprezentacji pasuję, ponieważ o wszystkim, co mówi trener na konferencjach, to ja mam i mógłbym to wnieść do drużyny - mówił niedawno Mateusz Bogusz w rozmowie z portalem Meczyki.pl. Przyznawał, że był bliski powołania za czasów Fernando Santosa, ale ostatecznie do tego nie doszło.
Mateusz Bogusz w Major League Soccer może liczyć na regularną grę w barwach dobrej drużyny, a do tego potrafi zaskakiwać rywali pięknymi uderzeniami z lewej nogi. Do tego wiele wskazuje, że pomocnik jest obserwowany przez sztab Michała Probierza, o czym poinformował Mateusz Borek.
- Dostałem informację, że Michał Probierz jest za oceanem. Trener chyba poleciał spotkać się z Mateuszem Boguszem i go oglądać. To realny kandydat do powołania - powiedział Borek w Kanale Sportowym.
Z MLS w ostatnim czasie powoływani byli m.in. Bartosz Slisz i Karol Świderski.
W obecnym sezonie Mateusz Bogusz wystąpił w dziewięciu spotkaniach Los Angeles FC, w których zdobył trzy bramki. W sumie dla ekipy z Miasta Aniołów zagrał już 51 meczów, siedmiokrotnie wpisywał się na listę strzelców i sześciokrotnie asystował kolegom przy trafieniach.
Po tym, jak informacja o wylocie Probierza do Stanów Zjednoczonych pojawiła się w przestrzeni publicznej, postanowiliśmy je zweryfikować. Z naszych informacji wynika, że Probierz nie poleciał na obserwację Bogusza do USA i cały czas pozostaje w Polsce. "To bzdura" - słyszymy.