Wielki zwrot ws. walki Piotra Żyły na Clout MMA. Są nowe informacje

W czerwcu zeszłego roku dziennikarze Sport.pl informowali, że w oktagonie Clout MMA może dojść do starcia między Sławomirem Peszką a Piotrem Żyłą. Skoczek miał zarobić blisko dwa miliony złotych za pojedynek z byłym reprezentantem Polski. Mijają kolejne miesiące, a na razie do walki nie doszło. Czy faktycznie dojdzie do spotkania między Peszką a Żyłą w oktagonie? Nowe wieści w tej sprawie przekazuje TVP Sport, powołując się m.in. na słowa Adama Małysza.

Dzięki obecności Sławomira Peszki w federacji Clout MMA pojawia się sporo osobistości ze świata sportu, niezwiązanego konkretnie ze sportami walki. Do tej pory w oktagonie Clout pojawił się Zbigniew Bartman, Tomasz Hajto, Błażej Augustyn, Jakub Wawrzyniak, a teraz pojawić się tam ma m.in. Jakub Rzeźniczak, były zawodnik Legii Warszawa czy Wisły Płock. Przez ostatnie miesiące wszystko wskazywało na to, że do oktagonu może wejść też Piotr Żyła. Skoczek miałby się zmierzyć ze Sławomirem Peszką, o czym już w czerwcu zeszłego roku informowali dziennikarze Sport.pl, Dominik Wardzichowski i Bartłomiej Kubiak.

Zobacz wideo Adamek wszedł do świata Fame MMA. "To byłby obciach"

Wtedy też informowaliśmy, że Żyła ma zarobić około dwóch milionów złotych za walkę z Peszką. Tym tematem bardzo się zainteresował świat skoków. - Piotrek jest świetnym sportowcem i osobowością, bardzo go lubię. Ale kontroluje się go niełatwo, nie zawsze da się narzucić to, jak ma trenować - mówił Stefan Horngacher, trener niemieckich skoczków. - Jeżeli będzie miał rywala, który już w treningu nie jest, tylko trenuje do konkretnej walki, to może się okazać, że wytrzymałością pokona przeciwnika - dodał Apoloniusz Tajner.

Wtedy Thomas Thurnbichler postawił weto ze względu na to, że "ryzyko kontuzji jest zbyt duże", ale nie zamknął takiej możliwości po sezonie 23/24. Wtedy dyskutowano o formule bokserskiej w małych rękawicach. Jak powszechnie wiadomo, skoczkowie mają zakaz uprawiania sportów ekstremalnych, ale Żyła miałby otrzymać specjalne pozwolenie od władz Polskiego Związku Narciarskiego. - On jest w trakcie uprawiania profesjonalnego sportu, więc dajcie parę miesięcy i ta walka się odbędzie. Podejrzewam, że w przyszłym roku - mówił Peszko w 2023 r. Jak teraz wygląda sytuacja?

Jednak Żyła nie zawalczy w Clout MMA? "Małysz i Thurnbichler dostali sygnały"

Wygląda na to, że perspektywa z udziałem Żyły na gali Clout MMA nieco się oddali. A przynajmniej tak wynika ze słów Filipa Czyszanowskiego oraz Mateusza Lelenia, dziennikarzy TVP Sport. - Wydaje się, że szanse na tę walkę topnieją. Żyła dostał zielone światło od PZN-u, ale zdaje się, że tam jakieś kwestie finansowe wchodzą w grę. Ta walka miała się odbyć w oktagonie w czerwcu, ale Adam Małysz i Thomas Thurnbichler dostali sygnały, że najpewniej tej walki w tym roku nie będzie - przekazali dziennikarze w jednym z wideo.

Potem do sprawy odniósł się też Małysz, cytowany przez TVP Sport. - Gdy Piotrek się do nas zwrócił, było ustalone, że to ma być kwiecień-maj. Mamy koniec kwietnia i nic o tej walce nie wiadomo. Słyszałem o czerwcowym terminie, ale jest sporo komplikacji i w tym roku może to nie wypalić. Jeśli chodzi o nas to pozytywna informacja. Chcielibyśmy, aby Piotrek trenował jak najdłużej, cieszył nas skokami co najmniej do igrzysk. A do tego trzeba przygotować się w 100 proc. Nie mieć w głowie z tyłu, że może się coś wydarzyć. Oczywiście mam nadzieję, że byłoby inaczej, ale wszystko należy brać pod uwagę - wyjaśnił Małysz.

Najbliższa edycja Clout MMA odbędzie się 8 czerwca w katowickim Spodku. Tam ma dość m.in. do pojedynku Jakuba Rzeźniczaka z Marcinem Najmanem, a dodatkowo federacja ogłosiła angaż Mariusza Wacha, byłego pretendenta do tytułów IBF, WBA i WBO w wadze ciężkiej.

Jeżeli dojdzie do walki Żyła - Peszko w oktagonie, to kto ją wygra?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.